Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 4

Kocur pokręcił głową i pobiegł wesoło za kotką. Znowu bawili sie jak za dawnych czasów. Gdy ja zobaczył nabrał predkości i skoczył na nią przygworzdżając ją do ziemi. Oboje zaczeli się śmiać. W końcu kotka wstała i stali przed wielkimi skałami. Oboje zadarli głowy do góry.
-To co? Wchodzimy?-zapytał brązowy kocur. Złota nie czekając weszła do jaskini. Jasne oczy kotki lśnily w ciemności. Tuź za nią rozświetlały się drugie. Kocur wszedł za nią i ruszył truchtem do przodu. W jego ślad poszła Lamparcie Skrzydło. Niedaleko było widać ostro wystający, błękitny kamień...
-Czyli...-zaczął jasnooki. Kotka uciszyła go ogonem. Podeszła do skały i stykneła się z nią nosem. Ten po chwili zabłysł. Przez ciało Lamparciego Skrzydła przeszedł lodowaty dreszcz. Po chwili zasneła widząc podchodzącego kocura.

-Sen-

W okół zielonookiej stały lrzezroczyste koty.
-Lamparcie Skrzydło-zaczeła.-Wiemy po co przyszłaś. Odpowiedź damy Spadającemu Piórze.-cętkowana skineła głową.-Mamy...
-Przepowiednie-dokończyła orzechowa.-Tam gdzie strumienie trzy rozpeta się wojna. Będziesz potrzebna do szeregów. Pomożesz lub zniszczysz wybrane klany. Wybranego już nie zobaczysz. Oni cię zdradzą, zdołują wygnają... acz ty się nie poddawaj lecz słuchaj nas nie głosu kuszącego.-zakończyła.

Hej~ jestem padnięta bo wstała o 4 i nie spałam całą noc. Ale zrobie wam jeszze kilka częsci z innych i z tego. DZIŚ!
203 SŁOWA

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro