Rozdział trzeci.
Już można było zobaczyć świąteczną atmosferę. Choinki w mieście były przystrojone, a ludzie śpiewali kolędy w przebraniach. W sklepach powoli znikały zabawki, biżuteria i inne rzeczy, aby komuś je podarować. Anioły latały po ulicach rzucając przypadkowe osoby kartami z życzeniami. Oprócz tego śnieg sypał jak nigdy. Musiałeś mieć wielkie szczęście, aby nie wrócić do domu cały w śniegu.
Domeł nr. 1.
Domeł nr. 2.
Domeł nr. 3.
Domeł nr. 4.
Domeł nr. 5.
Domeł nr. 6.
Domeł nr. 7.
Domeł nr. 8.
Domeł nr. 9.
Domeł nr. 10.
Domeł nr. 11.
Domeł nr. 12.
Domeł nr. 13.
Domeł nr. 14.
Domeł nr. 15.
Domeł nr. 16.
Domeł nr. 17.
Domeł nr. 18.
Domeł nr. 19.
Domeł nr. 20.
Miasto. (Piszcie miejsce do którego chcecie iść. Jeżeli chcecie spotkać "Mikołaja" albo anioła to tylko mnie oznaczcie.)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro