Rozdział 30. Pamiątka.
/Gabriel/
Gdy się wybudziłem byli przy mnie wszyscy. Moi przyjaciele z pracy jak i żółwie ze Splinterem. Uśmiechnąłem się do nic na co moi przyjaciele z bazy zaczęli się mi gadać, że nie powinienem ich okłamywać. Britney gdy przyszła wręcz rzuciła mi się na szyję. Skrzywiłem się czując ból na co ta mnie puściła. Cieszyłem się, że wszystko się udało. Popatrzyłem gdy Leo wyciągnął coś ze swojej torby. Podał mi hełm Shreddera.
-Pamiątka z naszej udanej walki.- Powiedział zadowolonym głosem. Wziąłem go do rąk i przyjrzałem się mu. Uśmiechnąłem się szeroko.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro