Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

22☆

Harry

Zatrzymałem się na plaży. Tutaj zawsze jest przyjemnie. Nawet jeżeli jest zima.
Zaparkowałem w lasku i obeszłem samochód otwierając jej drzwi. Wysiadła lekko wkurzona i przestraszona. Spojrzała na mnie a potem się zarumieniła.

-Gdzie jesteśmy? -zapytała zabierając swoją torebkę z samochodu

-Na plaży

-Poco mnie tu zabrałeś?!?! Mogę cię pozwać o porwanie

-Sama weszłaś do samochodu. Ja cie tylko przywiozłem

-To się nie liczy

-Takie życie kochanie

-Nie nazywaj mnie tak !

-Jesteś dzisiaj jakaś ostra. Masz może okres?

-Nie mam

-Tak? A mogę sprawdzić? -podeszłem bliżej

-Wal się Styles -syknęła przez zęby i poszła w stronę z której przyjechaliśmy

-To około 9km. Będziesz tyle szła?

-Byle jak najdalej od ciebie

-Przejdziemy się i cie podwioze do domu. Obiecuje -rękę położyłem na sercu

-Obiecujesz? -wróciła się
-Ale żeby nie było, idę z tobą bo mnie podwieziesz

-Jasne. Wmawiaj sobie-szepnąłem

*** *** ***
Vicki

Siedziałam z Harry'm na plaży już jakieś 2 godziny. Zupełnie nie wiem dlaczego z nim pojechałam.
Chodząc po plaży opowiadał o swojej Villi i o rodzinie a ja i tak go nie słuchałam. To jest taaakie nudne. Też mam duży dom i rodzinę...

-Harry, możemy już wracać?

-Nudzi ci się?

-Eeee...tak?

-Dlaczego?

-Bo ciągle gadasz tylko o sobie a ja robie się głodna

-To porozmawiajmy o tobie

-Powiem jeszcze raz. JESTEM G Ł O D N A !

-Pojedziemy do KFC

-W porządku, ale za max 20 minut

-Chyba zdążysz mi coś o sobie powiedzieć

-Ale najpierw jedno pytanie -powiedziałam

-Tak?

-Poco chcesz coś o mnie wiedzieć

-Za dwa dni jest impreza i musze wszystkich znać. Wiesz nie będę zapraszał byle kogo. Musze wiedzieć ile wypije jednego wieczoru. Jaką lubi muzykę. Czy dużo tańczy. Ogólnie, no wiesz

-To są informacje na temat imprezy. Ale poco mi gadasz o swojej rodzinie?

-Rozgadałem się

-Jedźmy już. Jestem bardzo głodna -poszłam w stronę samochodu

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro