Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2☆

Wróciliśmy dopiero na WOS. Nasze kebaby były ogromne, dlatego nie dam rady ćwiczyć na wf-ie i tak nie miałam zamiaru się upokarzać przy reszcie klasy. Zresztą Natasha również nie miała na to ochoty.

Szybko napisałam sobie jakieś kolejne banalne zwolnienie i podrobiłam podpis siostry. Nastepnie poszłam szukać Shannon.

Znalazłam ją przy swojej szafce. Zapatrzoną jak zawsze w jakąś trylogię kolejnej książki.
Podeszłam bliżej aby przyjrzeć się jej okładce.

-Czytasz Zmierzch?

-Tak

-Ona ma trylogię? Nie było więcej części?

-To jest, jedna część. Taka gruba. Poczytaj czasami

-Czytam, lektury -uśmiechnęłam się sama do siebie

-Taaa, lektury są do bani królewno-złapała mnie za policzek

-Eeee, bez takich -zabrałam jej ręke

-Przepraszam, czasami się zapominam, byłabyś idealna -rozmarzyła się

-Mówiłaś, że nie jestem w twoim typie

-Mówiłam

-A teraz?

-Nwm, może jest tak samo

-Shannon!!

-No przecież żartuje. Obiecałam ci jak i sobie że się w tobie nie zakocham. Spokojnie kwiatuszku -zaśmiała się chowając książkę do szafki i zamykając ją

-Co masz teraz?

-WOS

-Ja mam Geografię, muszę lecieć. Napisze do ciebie na lekcji

-Okej -poszłyśmy w swoje strony

Lekcja była strasznie nudna. Natasha siedziała na samym końcu z jakimś kolesiem. Wcześniej nie zwracałam uwagi na moją klasę. Jest tu ....17 dziewczyn i 11 chłopaków. Mamy przewagę :)

-Vicki!

-Oh, słucham?

-Co ty taka zapatrzona?

-Przepraszam James, ale jakoś tak nigdy nie zwracałam uwagi na to z kim chodze do klasy. A teraz widzę, że jest tu kilka ciekawych osób

-Napisze to na swoim blogu, co ty na to?

-Ha ha ha

-No serio, to przecież takie interesujące. Naprawdę nigdy nie zwracałaś na to uwagi? Ja znam tu połowę osób

-Tak? To powiedz mi co to za laska? Ta z czarnymi włosami w pierwszej ławce?

-To Amanda. Jest niewierząca. Urodziła się w Styczniu i jest gotką-uśmiechnął się na swoją wypowiedź

-Piszesz o tym na blogu?

-Nie, pisze o tobie - cmoknął mnie w policzek

-Na uczucia macie czas po szkole - zwrócił nam uwagę nauczyciel. Przewróciłam oczami

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro