Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

07. Łąka

07. 07.07.2023, łąka:

~***~

Na łące ludzi, swoje kroki delikatnie stąpam,
Co jakiś czas, na któregoś krótko spoglądam,
Każdy z nich gdzieś w środku, swoje kwiaty chowa,
U każdego, inna historia się w ciałach przewija, od nowa,
Widzę nieszczęśliwą różę, która swym pięknem onieśmiela,
Lecz z jakiegoś powodu, na zaloty i uznania żadnych sił nie ma,
Niedaleko żałobny mak z chryzantemą, w czerni rozmawiają,
A pomimo tej czerni, uśmiech na twarzach ciągle mają,
Wśród całego smutku, frezja ze stokrotką się wygłupiają,
Z czasu spędzonego razem, póki czas mają, korzystają,
Z kolei, tam na ławce, dwie bezy się przytulają,
Jakoby sami na świecie byli, że inni patrzą, głowy sobie tym nie zawracają,
Także gdzieś tam w oddali, w cieniu, samego fiołka dostrzegam,
Widzę jak do łąki dołączyć by chciał, ale zbyt duży wstyd nim panuje,
Zauważam, że i on zaczął na mnie zerkać, więc promiennie się uśmiecham,
On jednak głowę czerwony odwraca, bo wstyd w nim buzuje,
Dlatego, by w końcu podejść do niego się decyduję,
Nie spodziewał się, że coś takiego zrobić spróbuję,
Pierwszy rękę wyciągam, do tej ludzkiej łąki go ciągnę,
Jako hortensja, teraz z fiołkiem życie dalej swoje wiodę.

~***~

Wcale podczas pisania nie słucham soundtracku z odlotu i wszedłem w stan melancholika, wcale-

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro