Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 1

Nareszcie wolne od szkoły. Od poniedziałku zaczynam nową wakacyjną pracę. Mój tata pracuje w słynnej firmie muzycznej SM Entertaiment, zakłada ona zespoły muzyczne (najczęściej koreańskie) np.: SNSD, EXO, SHINee, Super Junior. Sm TOWN przenieśli swoją siedzibę główną właśnie do Polski, więc wokaliści także musieli przeprowadzić się tutaj. Nie interesuje się tymi zespołami, ale mogę poznać dużo nowych osób. O dziwo co się jedynie dowiedziałam to ,to że każdy z muzyków mówi po polsku. Na tegoroczne wakacje tata załatwił mi posadę nauczycielki śpiewu i pomocy przy tańcu właśnie w tej firmie. Mam na imię Noiko ale mówią do mnie Niko.

2 lipca 2013 (poniedziałek)

Pierwszy dzień w nowej pracy. Pracuje ze mną również moja przyjaciółka Mika. Kilka prób za nami. Poznałyśmy już SNSD, Super Junior i SHINee. Za chwilę czeka nas ostatnie dziś spotkanie z EXO. Ja zajmuję się EXO -K a Mika EXO -M. (Pewnie się zastanawiacie co jest za różnica miedzy tymi podgrupami. EXO -K śpiewa piosenki koreańskie a EXO -M chińskie.) Chłopacy trochę spóźnili się na próbę, ale to pierwszy raz więc im darowałam. Zauważyłam że jeden z chłopaków Kai nie spuszczał mnie z oka. Trochę mnie to krępowało ale jakoś wytrzymałam. Po próbie podszedł do mnie i chwilę rozmawialiśmy.

- I jak pierwsza próba z nami? -zapytał chłopak.

- Dobrze. Nie będę się skarżyć.

- Czasami jesteśmy do niewytrzymania, ale umiemy się opanować.- tłumaczył.

- To świetnie. Bardzo fajnie się z wami pracuje.

- A może wybrałabyś się ze mną na małą kawę?- zaproponował Kai.

- Dzięki ,ale nie dzisiaj. Mam jeszcze dużo pracy. Może innego dnia.

- Okk. Nie ma sprawy.

- Do zobaczenia jutro.-powiedziałam i pobiegłam szybko w stronę Sali do tańca.

Umówiłam się tam z Miką bo miałyśmy poćwiczyć sobie nasz układ. Wpadłam do Sali jak piorun.

- 10 minut spóźnienia kochana.-powiedziała Mika.

- Wiem. Przepraszam.

- A co cię zatrzymało?

- A nic.

- No powiedz.!!

- Rozmawiałam z Kai'em z EXO -K. Zaprosił mnie na kawę, ale odmówiłam bo musimy ćwiczyć. Dalej, dalej po to tu biegłam.

Przebrałam się szybko w krótkie spodenki i bluzkę. Sala była pełna luster. Ćwiczyłyśmy chyba ze 3 godziny. Kompletnie zapomniałyśmy że chłopacy z EXO też będą mieli próbę. Po cichu weszli do Sali i usiedli pod drzwiami. Obserwowali jak tańczyłyśmy. Gdy muzyka przestała grać wstali, zaczęli klaskać i gwizdać.

- Co wy tu robicie? -wrzasnęłyśmy równo z Miką.

Spojrzałyśmy na siebie i krzyknęłyśmy:

- Wychodź z mojej głowy.

Chłopacy patrzyli na nas jak na jakieś wariatki.

- Dobra. Ale serio co robicie? -zapytałam spokojnie.

- Mamy próbę. Chyba zapomniałyście zegarka.-powiedział Baekhyun.

Spojrzałam na zegar, który wisiał w Sali i rzeczywiście przekroczyłyśmy nasz czas ćwiczeń.

- O kurde. Sorry nie zauważyłyśmy.-powiedziała Mika.

- Nic się nie stało. A poza tym świetnie tańczycie.-powiedział Kai i uśmiechnął się.

- Chodź Mika, zbieramy się.-szepnęłam do przyjaciółki.

- Nie musicie iść, może nam pomożecie przy układzie?- zaproponował D.O.

- Dobrze.

Usiadłyśmy na podłodze i oglądałyśmy jak chłopacy tańczą. Potem pokazałyśmy im kilka kroków które mogą się przydać. Bawiłyśmy się z nimi świetnie. Zrobiło się bardzo późno. Byłyśmy zmęczone ale nie dawałyśmy tego do zrozumienia. Kai i Suho jeszcze na chwilę zostali, gdy reszta chłopaków poszło do swoich pokoi. My usiadłyśmy się pod ścianą i oparte o siebie zasnęłyśmy. Po jakimś czasie obudziłam się i usłyszałam rozmowę chłopaków:

- Co my z nimi zrobimy? -pytał Suho.

- Nie wiem. Musimy je przenieść do pokoju.- powiedział Kai.

- Hmm...

- No co?

- Przyznaj się.

- Ale do czego?

- Że podoba ci się Noiko.

- Co? A tobie ta Mika.

- Tak.

- Szczery. No dobra. Wygrałeś.

- Ale co?

- Bardzo mi się podoba Niko.

- Wiedziałem. To chodź, przecież nie zostawimy ich tu.

Chłopacy wstali i podeszli do nas. Ja udawałam że śpię. Kai wziął mnie na ręce a Suho Mikę. Zanieśli nas do naszego pokoju. Położyli nas na łóżku i przykryli kołdrą. Gdy chcieli wychodzić, menażer akurat szedł korytarzem, a gdyby ich przyłapał mieli by przerąbane. Więc schowali się w naszej łazience i przez przypadek Suho uderzył za mocno drzwiami. Menadżer tego nie zauważył i poszedł dalej. Gdy wyszli siedziałam na łóżku.

- Co wy tu robicie o tej porze? -zapytałam przecierając oczy.

- Przenieśliśmy was bo zasnęłyście w Sali do ćwiczeń.-odparł Kai.

- Oj sorry za kłopot.

- Spokojnie.

Suho położył się koło Miki.

- Głupku, bo ją obudzisz.-powiedziałam.

- Nie obudzę.

- Wiesz, jak Mike ktoś obudzi to lepiej niech od razu bierze nogi za pas.

Kai zaczął się śmiać i usiadł na moim łóżku. Nie lubiłam jak był tak blisko. Nie znałam go i nie miałam do niego zaufania.

- Może pójdziecie już do siebie? -zapytałam grzecznie.

- Wyganiasz nas? -spytał Suho.

- Nie ale chcę się położyć. Jutro mam dużo pracy np: zajęcia z wami.

- I to jest takie męczące. Nie lubisz nas?- mówił Kai.

- Bardzo was lubię , ale proszę idźcie już.-zdenerwowałam się.

- No dobrze. To do jutra pani profesor.- powiedział Kai i razem z Suho wreszcie wyszli z pokoju.

Położyłam się i całą noc myślałam o Kai'u. Był słodki, przystojny i wydawał się miłym i uczuciowy chłopakiem. Miałam mętlik w głowie a co najlepsze przez przypadek dowiedziałam się że on jest we mnie zakochany. W końcu zasnęłam cały czas myśląc o nim.

///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Oczywiście jak zawsze zachęcam do komentowania co na ten temat myślicie! Mile widzane wytykanie jakichkolwiek błędów ^^ (Z góry Gomene za nie)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro