Część 8 - 1/2
Po wyczerpującej rozmowie na temat mojego życia, postanowiliśmy obejrzeć film... horror.
Powoli zbliżał się wieczór. Za oknami szumiło przez potężny wiatr, a już po chwili zaczęło kropić.
RapMon włączył jakiś film, który polecił mu jego przyjaciel z liceum, z którym utrzymuje kontakt.
Z początku Hoseok protestował, że nie ma zamiaru tego oglądać "bo to nudne" (trzeba zachować swą męskość), ale ostatecznie się zgodził.
Siedziałam skulona na kanapie, owinięta po nos kocem, a obok mnie siedzieli po kolei -> V, Jimin, J-Hope, JungKook i Jin, a na fotelach rozłożył sie Monster i Cukier.
Film, jak to horror, zaczynał się bardzo spokojnie.
Opowiadał o wielkiej miłości pewnej kobiety, ślubie, dziecku.
Później jednak jej mąż umiera w jakiejś krwawej masakrze. Nikt nie wiedział co on tam robił, co się stało, a co ważniejsze ... kto i dlaczego zamordował w tak okrutny sposób, tak wielu ludzi.
Kobieta bardzo długo żyła w żałobie. Miała wielką depresję, więc oddała swoje, już 14 letnie dziecko, pod opiekę jej teściów.
W dniu 18 urodzin jej córki, miała się z nią spotkać, jednak miała wypadek samochodowy. Kobieta dosłownie została zrównana z ziemią.
Policja stwierdziła, że było to samobójstwo... jednak już pełnoletnia córka owej kobiety, nie mogła w to uwierzyć.
Nie w tak ważnym dniu!
Nie po tylu latach!
I właśnie w tym momencie, zaczynał się prawdziwy horror, gdyż dziewczyna próbuje odkryć powód śmierci jej matki, jak i ojca którego ledwo pamięta.
Suga już dawno spał, czasem cicho pochrapujac. RapMonster i Kook'ie z zafascynowaniem wlepiali się w ekran. Jin jakiś czas temu stwierdził, że musi zadzwonić do rodziców, więc wyszedł. Jimin i J-hope wydawali się być przerażeni dużo bardziej ode mnie... a Tae?? Po prostu oglądał film, jak gdyby nigdy nic.
Byliśmy właśnie na momencie w którym dziewczyna cała we krwi i z nożem w ręce, wchodziła do opuszczonej fabryki.
I wtedy nagle ....
Zakryłam oczy dłońmi, nie chcąc widzieć tego, co się zaraz stanie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hi!
Taaak.. wieeem.. sorki, że nic nie wstawiałam. Nie bijcie.. brak weny ;-;
Powyższy "film" jest w 100% przezemnie wymyślony... nie wiem czy byłby to dobry film gdyby istniał. Xd
Postaram się wstawić jeszcze jeden rozdział dziś.. ale jak mi się to nie uda obiecuje!
Powtarzam... OBIECUJĘ wstawić jutro ^^
Opowiadajcie co u was! ^^ Jak szkoła?? Xd Od początku dużo nauki czy raczej luz?? ;3
Ja w tym roku poszłam do liceum.. ktoś również zmienił szkołę?? Jak nowi ludzie? Fajni nauczyciele?
Piszcie! O czymkolwiek! Czy to w komentarzach... czy na priv ^^
Z chęcią was poznam!
Saranghae~~ <3
Do później! ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro