Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 3

A więc ruszyłam za chłopakiem, przyglądając mu się dokładnie.
Z jego budowy ciała stwierdziłam, że raczej nie jest dużo starszy ode mnie. Był szczupły i dobrze zbudowany. Ciekawe na jakiej diecie jest. Podziwiam go, bo moja "dieta" kończy się tak szybko jak się zaczyna. W tępie ekspresowym.
Byłam ciekawa jak wygląda jego twarz, ale nie mogłam się przyjrzeć przez maskę.

-Skąd mam wiedzieć, że mogę ci ufać? - zagadałam do niego, a on spojrzał na mnie wyraźnie zaskoczony - Wiesz... może chcesz mnie uprowadzić i gdzieś sprzedać. - udawałam śmiertelnie poważną.

-Nie! Nawet tak nie myśl! - powiedział nie mając chyba innego pomysłu na odpowiedź.

-Ale już pomyślałam.. wiec co robić? - droczyłam się z nim nie wiedząc kim naprawde jest, ale widząc jego zdezorientowanie, zrobiło mi sie go szkoda - To był żart, przepraszam. - poklepałam go po ramieniu jak starego, dobrego przyjaciela i lekko się uśmiechnęłam.

Od razu się rozweselił, ale nadal chciał to ciągnąć.

- Wyglądam na osobe lubiącą porywać, wywozić i sprzedawać małe dziewczynki? - powiedział próbując być poważnym, ale mu całkowicie nie wyszło.

-Tak! - odpowiedziałam i wyszczerzyłam się.

*zdjął maskę* - A teraz? - zapytał z tym kwadratowym uśmiechem.

- T-Taehyung?! - prawie krzyknęłam i rozdziawiłam usta.

- Ślinisz sie?

- Pabo! - klepnęłam go po ramieniu, a on udawał, że go to zabolało - Jestem w szoku, a nie się ślinie. - zaśmiałam się - Mogłeś powiedzieć od razu! Nie droczyłabym się z tobą..

- Więc dobrze, że nic nie powiedziałem. - odpowiedział zadowolony z siebie - A teraz chodź, bo jesteśmy spóźnieni. - rozkazał i ruszył w podskokach do samochodu.

- Gdzie się spóźnimy? - zapytałam zaskoczona, dorównując mu kroku.

- Najpierw masz spotkanie z prezesem, później poznasz menagera, a na koniec reszte zespołu. - oznajmił i znów się do mnie wyszczerzył.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam w mych skromnych progach. Czy życzysz sobie może herbaty?? A może kawy?? Mam też ciasteczka!!! *-*

Tym razem rozdział z większością dialogów. Co o nim myślicie?
Postaram się, by kolejny rozdział był dłuższy.

Zachęcam do komentowania i gwiazdkowania mojej twórczości, gdyż bardzo mnie to motywuje. ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro