Część 16
Wróciliśmy do domu i usiedliśmy w salonie.
-A więc co teraz? - zapytałam - Wracasz?
-Ty myślisz, że zostawię cię po tym, jak tak bardzo się martwiłem? - powiedział z lekkim wyrzutem - Na przyszłość masz zawsze mówić mi, jeśli będziesz chciała gdzieś wyjść.
-Przepraaaszaam. - lekko się do niego przytuliłam - Nie bądź zły. - powiedziałam słodko.
-Dobra ... na ciebie chyba nie potrafię być zły. - powiedział z rezygnacją i odwzajemnił uścisk, a ja momentalnie zrobiłam się czerwona.
-O! Co to za truskawka? - zaśmiał się.
-Jeśli już to burak. - wkopałam się bardziej - Jest mi gorąco! - próbowałam się obronić i chciałam się wyrwać, ale on znów mnie do siebie przyciągnął.
-Zostańmy tak chwile. - szepnął po czym przymrużył oczy.
Siedzieliśmy tak jakiś czas, gdy nagle usłyszeliśmy dźwięk otwieranych drzwi i jak oparzeni odsuneliśmy się od siebie.
-Jesteśmy ~ - do pokoju wbiegł Hoseok, a za nim weszła cała reszta - Martwiliśmy się, więc wróciliśmy wcześniej.
-A wy co tacy zaskoczeni? - odezwał się Jimin - Były jakieś seksy beze mnie? - usiadł między mną i Tae, a już po chwili wszyscy rozsiedli się w salonie.
- Ja chyba pójdę już do siebie. - odezwałam się, a chłopcy spojrzeli po sobie - Dobranoc. - rzuciłam szybko i nie czekając na odpowiedź wbiegłam po schodach na górę do swojego pokoju.
Przebrałam się w jakąś luźną koszulkę i krótkie materiałowe spodenki do snu.
Rzuciłam się na łóżko i juz po chwili zasnęłam.
------------------------------------------
Przez następne 3 dni cały czas siedziałam w domu.
Podczas tego, gdy BTS miało próby i nagrania, ja nadrobiłam swoje seriale, oraz napisałam kilka one-shotów.
JiKook'i, Vkook'i, Vhop'y, ale też normalne romanse i wiele więcej.
Wracali bardzo późno i nie mieli już siły na nic.
Tak.. nawet oni. Muszą mieć ostatnio niezły wycisk.
Kolejnego dnia mieli wieczorem koncert, więc miałam zabrać się razem z nimi.
Wyszykowałam się i pojechaliśmy wszyscy do ich makijażystek, oraz stylistek którym z chęcią pomogłam.
Sama też się trochę podmalowałam. W końcu mogłam spotkać na tym koncercie tak wielu koreańskich celebrytów!
Nigdy nawet o tym nie śniłam, a miało się to wydarzyć za kilka godzin.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hi! ^^ Co u was?
Rozdział okey? ;3
Jak macie jakieś pytania... czy no ... pomysły!! To piszcie! ^-^
Zapraszam na priv~
A z chęcią podam też swojego Line'a i Kakao!!! ^-^
Mam też Snow'a ;)
Komentuuujciee~
Gwiazdkuuujcieee ~
Bye bye!!!
Do następnego ;**
Saranghae ~~
Edit... W przyszłym tygodniu mam z 6 kartkówek, więc nie mam pojęcia kiedy pojawi się kolejny rozdział :"")
Ale postaram się wstawić jak najszybciej <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro