Rozdział 9 (Część 4)
Ben nie mógł przestać się śmiać. Opadł na łóżko Jaya i trzymał się za boki, próbując złapać oddech. Evie chichotała jak głupia. Za każdym razem, gdy już myślała, że się uspokoiła, śmiech powracał z większą siłą niż wcześniej.
- N-nie mogę uwierzyć, że o-ona...ha ha ha! - Ben spróbował złapać oddech. - O kurczę - wziął głęboki wdech, łzy śmiechu leciały mu po twarzy. Evie właśnie pokazała mu pudło z kostiumami, które Bella wysłała dzieciakom jakiś miesiąc temu.
Evie kiwnęła głową. - Mhm. - Zachichotała ponownie i powiedziała - Zdecydowanie musimy zrobić zdjęcia.
- O tak! - zgodził się Ben. Właśnie patrzył na kombinezon dalmatyńczyka i różowe skrzydła wróżki. - To jest tak zabawne, że aż niegrzeczne. - Chłopak złapał się za brzuch, obolały z tego całego śmiania się.
- Próbowałam namówić Jaya, żeby pozwolił mi przebrać w to Mal i Carlosa, ale on jest strasznym gburem i nie chciał się zgodzić - powiedziała Evie, podziwiając brokat na sukience, która była razem ze skrzydełkami.
- Może we dwoje damy radę? - zasugerował Ben, zabawnie poruszając brwiami.
- Gdy tylko wrócą z placu zabaw, zaczynamy akcję. - Evie wyciągnęła rękę - Team Album na trzy?
Ben położył swoją rękę na ręce dziewczyny i krzyknął radośnie któreś z zawołań drużyny. Oczywiście zakończyło się to wybuchem śmiechu, który zakończył się dopiero, gdy zadzwonił telefon niebieskowłosej.
- O, to Doug! - Córka Złej Królowej uśmiechnęła się do zdjęcia kontaktowego swojego chłopaka. - Włączę go na głośnik, okej?
Ben kiwnął głową a dziewczyna odebrała połączenie.
- MAMY TO! - Triumfalny krzyk Douga i Kevina rozbrzmiał w słuchawce i Evie ucieszyła się, że dała ich na głośnik, bo mogłaby ogłuchnąć.
- Ale co macie? - spytał młody król, patrząc na niebieskowłosą z nadzieją.
"Znamy zaklęcie" i "Znaleźliśmy to" przeplatało się z "Nasz program działa" i "Jesteśmy geniuszami".
Evie z szoku zabrakło powietrza, a Ben zamknął usta dłońmi, obawiając się swojej głośnej reakcji. Czyli to już koniec. Mal i Carlos przed końcem tego tygodnia powrócą do normalnego wieku.
...
Stwierdziłam, że skoro Wattpad nie chce wrzucać mi zdjęć w tle , to będziecie je mieć na końcu rozdziału xd Także mamy taki pozytywny akcent, jak na fakt, że opowiadanie nam się kończy :/ Ogólnie to ostatnio za granicą wyszła książka, która jest takim jakby skrótem wydarzeń z nowego filmu. Nie ogarniam ludzi, którzy to kupili, bo przez to po 1 niszczą sobie odbiór filmu, a po 2 będą czekać jeszcze bardziej. A z rzeczy, które mnie interesują to 2 część księgi zaklęć Mal. Co tam, że jeszcze pierwszą muszę w końcu kupić XD Tak czy inaczej coraz bliżej do premiery ^^ Poza tym dziękuję Wam moi kochani za ponad 700 gwiazdek <3 Jesteście najlepsi ;D Nigdy nie spodziewałam się tak pozytywnego odbioru, a tu znaleźliśmy się w rankingu (Jest moc ;P) Buziaki ;*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro