Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 66. Czułości.

Nie mam już pojęcia jak szybko ten czas minął. Miałem wrażenie, że dopiero co dowiedziałem się o ciąży, a teraz jestem bliski porodu. Crowley z tego powodu jest nerwowy bojąc się tego jak przebiegnie poród. Siedziałem właśnie na kanapie w moim ulubionym swetrze i przeczesywałem palcami włosy Crowley'a który przytulał się, mówił, nucił i całował mój brzuch.

-Mój mały naleśnik z kremem toffie. Słodziaku ty mój. Tatuś nie da cie skrzywdzić.- Mówił pieszczotliwie Crowley obdarowując mój brzuch pocałunkami.- Już nie mogę się doczekać tego jak się urodzi.- Dodał to mrucząc. Zaśmiałem się lekko przyglądając się demonowi który przytulił swoją twarz do mojego brzucha.

-Też ciebie kochany kocham. Nasze maleństwo również cie kocha. Całym swoim serduszkiem.- Powiedziałem poprawiając mu włosy. Zaśmiałem się kiedy poczułem kopnięcie w miejscu gdzie mój najdroższy miał swoje ucho. Usłyszałem śmiech Crowley'a.

-Ale kaczuszko nie wykopuj tacie mózgu bo będę jak niebiańska lebioda Gabriel.- Powiedział śmiejąc się przy tym co nawet mnie rozbawiło.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro