Rozdział 19
Sylvia z Emilem są razem, ja z Sean'em, Kath z Adamem. Wszyscy będą szczęśliwi. Tak mi się chociaż zdaje.
Na razie kolokwiumów nie będę miała, tak przez jakieś 3 dni ? Lub i krócej. Ale wiem że jest przerwa.
15 grudnia piątek
Brian dostał co chciał. Sean chce, bym się do niego przeprowadziła. Ale nie do starego, ale do nowego.
Ubrałam się w : białą bluzkę, jeansy z dziurami, szare botki, różowa narzutka.
Tata kupił mi nową torbę w kolorze beżu.
Mieści ona dużo rzeczy, np. Książki, zeszyty, drugie śniadanie, piórnik, portfel, klucze i coś dodatkowego.
Sean wpadł mi do pokoju tak nagle.
- Emi znalazłem małe mieszkanie za 3000 rocznie.
Wow.
- Ma 2 pokoje, łazienkę, salon z kuchnią. - powiedział. - Każdy będzie miał swój pokój, będziemy mieć blisko uczelni i twoich rodziców, mam nadzieję, że moich przyszłych teściów.- to już powiedział ciszej.
- To moglibyśmy się przeprowadzić.
- Ok. Spytam się twoich rodziców, spytam o formalności i wszystko.
- Naszych... - poprawiłam go.
- Kocham.
- Też.
30 minut przepłakane przez Brian'a, a teraz Sean mi nie pozwoli na takie coś. By przepłakać noc, dzień i południe.
Gdyby tylko Brian nie pokazywał się wtedy na uczelni z Weroniką czy jak tam ma. To teraz nadal bym była oszukiwana. Ba! Sama mu dziękuje za to co mi zrobił, inaczej... ZDRADA !
16:21
Razem z Sean'em chodzimy po Galerii X.
- To jest ładne.
- Ja tego nie chce. Wolę tą z napisem ,,Nie dotykaj mnie".
- Ok.
- No, widzisz. Kupujesz tą ok? - pytam go już na 100%.
- Ok. - uśmiechnął się słodko...
Co do konkursu to mam pytania, ale czy bierzecie ? To zależy od was. Piszcie.
natiw14
PatkaWarjatka564
gunnersis
agirlwkthoutoxygen
Nacikkk9
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro