1. Spacer
Przyszłam do szkoły z chookerem.
Szymno: Ej Patryk, czemu ona ma obrożę?
Patryk: Kto?
Szymon wskazuje głową na mnie.
Ja: Bo jestem kotem.
Patryk: Ale koty nie mają obroży.
Ja: Niektóre mają. *dynda perełką z chookera*
Patryk: Czyli można z tobą wyjść na spacer?
Ja: Tak *uśmiecha się*
Patryk się speszył XD
Hej hej! Witam wszystkich tu obecnych! Jeżeli się podobało - zostaw gwiazdkę! Jak będą dzisiaj 3 to dodam jeszcze jeden!
Do (mam nadzieję) za kilka godzin😘😘
Pa pa misiaczki😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro