Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

dirty soul || kuroken

Ile by dał, by cofnąć czas. Nie o dni, nie o tygodnie, nie o lata, które mijały mu w zawrotnym tempie, przez co, ilekroć patrzył w lustro, zastanawiał się, za którym razem ujrzy siwe włosy.

Chciał cofnąć czas jedynie o symboliczne kilka godzin.

Ciało blondyna było delikatne w dotyku, niczym płatek maleńkiego kwiatka, na którego nikt nie zwracał uwagi. Wszyscy widzieli, żaden nie zerwał.

Było też ciepłe i kojące dla duszy, przywodzące na myśl same dobre rzeczy. Kiedy Kuroo sunął po nim dłońmi, przed oczyma widział wszystkie te wieczory, które mógł spędzić w swoim domu, nie bojąc się, że za chwilę jego telefon zawibruje, a na wyświetlaczu ukaże się jedna, krótka wiadomość: "Mamy kolejne zwłoki".

W samym blondynie jednak było coś niepokojącego. Blada, wychudzona twarz, podkrążone oczy, choć zdradzały wszelkie oznaki problemu, nie odepchnęły go. Zrobiły to dopiero słowa i myśli chłopaka, który, przekonany, że nie ma już odwrotu, wyznał wszystko, co leżało mu na duszy.

Kuroo poznał wiele osób, żadna jednak nie miała tak brudnej duszy.

Chyba właśnie to sprawiło, że zapragnął cofnąć czas i powstrzymać się przed upadkiem. Kolana wciąż krwawiły po tym, jak uklęknął przed blondynem. Miał tylko nadzieję, że jego prośby zostaną wysłuchane.

Od zawsze był głupcem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro