Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1. Pierwszy dzień szkoły

- Olivia!  Śniadanie! -  zakrzyczała mama do 7 letniej Olivki. Była w domu tydzień, od pierwszych wakacji za granicą, we Włoszech. Długie, piękne, słoneczne plaże nad pięknym, błękitnym morzem. Ale już dziś był pierwszy dzień,  w którym pójdzie do pierwszej klasy. Kiedyś widziała tę szkołę z daleka, ale jej się nie przyglądała. Był to duży, szary budynek. Dziś będzie mieć okazję dłużej się przyjrzeć.
- Olivko! Szybciej bo się spóźnisz! - Już ze zdenerwowaniem krzyczała mama Marie. Była ona wysoką, chudą kobietą, o długich blond włosach, sięgających jej do pasa. Pracowała jako kasjerka w sklepie w spożywczym. Musiała ona także pracować na drugi etat, jako fryzjerka, którą miała zostać z wykształcenia, ponieważ sprzedając w sklepie nie wystarczało na wiele przydatnych rzeczy, m.in na buty.
- Olivciu!  Wychodzimy! 
- Dobrze Mamusiu!  

-------------------Trochę o Olivi------------------

Olivia Valentine to 7 latka, z bardzo bujną wyobraźnią. Kocha uprawiać różne sporty, lecz najbardziej uwielbia siatkówkę. Ma długie, blond włosy po mamie, po tacie ma tylko oczy i nos. Jej tata zaginął, kiedy ona miała 5 latek. Oczy ma w kolorze zielonym, z długimi, czarnymi rzęsami. Jest dość wysoka jak na swój wiek. Dzisiaj był pierwszy dzień w szkole.

-------------------------------------------------------------
Wchodzi na salę.  Jest pięknie przestrojona, w kwiatki oraz w napisy odnoszące się do wakacji. Nagle przychodzi pan dyrektor szkoły, pan Sam Priori. Ucisza salę i zaczyna mówić
- Witajcie uczniowie i ich rodzice!..
Po pół godzinie opowiadania dyrektor kończy swoją przemowę.
- Drodzy uczniowie!  Jako, że nasza szkoła jest bardzo nowa prosimy,  o dbanie o nią. A teraz klasy i ich wychowawcy. Klasa 1 ma za wychowawczynię panią Selene Catarov, klasa numer 13. Klasa 2...
W końcu ogłasza :
- Rozejdzcie się do waszych klas!

Idą z mamą do wyjścia z sali i kierują się na górę, gdzie będzie sala nr. 13. Gdy doszły, okazało się, że w klasie będzie 5 dziewczynek, oraz 10 chłopców. Czyli 15 dzieci w klasie pierwszej. Wchodzi do klasy. Jest ona przepiękna! W odcieniach różu, z namalowanymi kwiatami. Olivia znajduje miejsce przy oknie, w dębowej ławce. Nagle podchodzi do niej blada dziewczynka, z rudymi włosami i twarzą pokrytą piegami.
- Cześć jestem Alexandre, mogę się usiąść?
- Jasne! Siadaj. Ja jestem Olivia, miło mi cię poznać! - Odpowiada.
- Proszę już o ciszę! - Cała klasa cichnie.
- Witam was w pierwszym dniu szkoły. Ja nazywam się Selene Catarov, i będę waszą wychowawczynią. Proszę, rozdaje każdemu plan na jutro. Lekcje zawsze od 8, pierwsza wywiadówka 21 września. Jeszcze jakieś pytania? - Jeden tylko rodzic podniósł rękę.
- Tak? - Spytała pani Selene. - A co z lekcjami Religi? My jesteśmy innej wiary....
- Proszę napisać to na kartce i jutro mi przynieść. - Uśmiechnęła się, ukazując białe, równe zęby.
- Dobrze, to jutro o 8. - Myśli chwilę i mówi dalej - Mamy tu dużo kółek zainteresowań m.in Kółko Siatkarskie, Kółko Przyrodnicze, i wiele innych, jutro opowiem wam o nich więcej. - Olivia popatrzyła się na swoją mamę, dużymi, zielonymi oczami, jednak ona  nie zwracała na nią uwagi.
- Widzimy się jutro, drodzy uczniowie i uczennice! - Wszyscy rodzice ze swoimi dziećmi wychodzą z klasy.
- Olivko, usiądziesz jutro ze mną? - Pyta Alexandre.
- Jasne! A może przyjedziesz jutro po szkole do mnie? Lepiej się poznamy! - Odpowiada Olivia.
- Nie wiem czy to możliwe. Moi rodzice rzadko pozwalają mi się z kimś spotykać.
- Ohh.. No dobrze, jeśli nie możesz... To do zobaczenia jutro!
- Tak jasne, narazie!
Szukam swojej mamy, w tłumie ludzi wychodzących z klasy.
- Tu jesteś Olivko! Szukałam Cię! Z kim rozmawiałaś? Poznałaś już kogoś?
- Tak mamo, poznałam Alexandre! To ta z rudymi włosami! Mamo...
- Tak?
- Zapiszesz mnie na Kółko Siatkarskie?
- Emmm.... Nie wiem, ile będzie wynosić opłata za miesiąc. Jutro się zapytasz i zdecyduje, ok?
- Dobrze - odpowiedziała ze smutkiem.
Gdy wróciły do domu, na Olivie czekał jej pies, Sally. Sally to śnieżnobiały Husky z jednym okiem zielonym, drugim niebieskim. Miał on dopiero 2 miesiące, a był bardzo dużym psem. Odrazu gdy weszła do pokoju, Sally rzucił się na nią. Domagał się pieszczot. Jaki on był puchaty!
- Olivia! Przebierz się, i wyjdź na dwór!  Jest taka piękna pogoda!
Olivia zdjęła z siebie galowe ubranie i założyła luźny podkoszulek oraz spodenki. Wzięła jeszcze piłkę do siatkówki, i wyszła na dwór. Ten dzień był wyjątkowo bardzo słoneczny. Olivia wzięła do ręki swoją piłkę do siatkówki i zaczęła odbijać do muru.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro