Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Poza Miastem [Rozdzial 12]

Thylane

- Felix? - powiedziałam widząc chłopaka. Co on tutaj robił? Rozejrzałam się. Dlaczego jesteście poza miastem? Już nic nie rozumiałam.
- Cześć Skarbie. - uśmiechnął się do mnie szeroko i wziął w ramiona. Nie wiedziałam czy oddać uścisk, to stawało się coraz dziwniejsze. Ja i Felix, sami, poza miastem. Usłyszałam dźwięk odpalanego silnika. Chwila gdzie jest Murphy!? Przeraziłam się widząc na miejscu kierowcy nieznanego mi chłopaka.
- Felix co się tutaj dzieje? - zapytałam patrząc na niego, dalej mocno mnie trzymał przez co nie miałam możliwości się od niego oderwać.
- Nic skarbie. - ponownie się do uśmiechnął, ale to nie był ten przyjazny uśmiech tak jak przy naszym pierwszym spotkaniu. Ten uśmiech był dziwnie... chory!? Błagam niech ktoś mnie uratuje z tego zadupia! Nie odzywałam się, gdybym to zrobiło mój głos zdecydowanie by się załamał. - Widzisz Thylane... jesteś kolejna głupiutka ofiara VRD. Przykro mi SKARBIE! - poczułam jak coś kłuje mnie w plecy. Nie miałam nawet czasu zareagować, kiedy zobaczyłam ciemność przed moimi oczami. Zdążyłam jeszcze usłyszeć jak Felix mówi:
- Jedziemy dalej, trzeba sprawdzić jak idzie Scorpiusowi. A ty daj znać szefowej, ze zadanie wykonane.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro