Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3 cz. 1

Następnego dnia obudziłam się z poczuciem, źe jestem silniejsza. Postanowiłam nie pozwolić na to, źeby cokolwiek mnie rozpraszało. Dziewczyny górą! Zanurkowałam w kuchni i, jak detektyw w filmie kryminalnym, zaczęłam grzebać w śmieciach, aź znalazłam pudełko po pizzy. Był na nim telefon restauracji. Zadzwoniłam, źeby zamówić posiłek. Tym sposobem znów miałam szansę zobaczyć Tomasa!
Niestety, jak zwykle mój plan nie wypalił, poniewaź Tomas został w kuchni Olgę i Ramalla, którzy powiedzieli, źe nikt nie zamówiła pizzy. Biedny Tomas odszedł z dostawą w rękach i bez pieniędzy. Poczułam się tak źle, źe wybiegłam za nim.
I w ten sposób, tak jak bohaterka Alicji w Krainie Czarów biegnąca za białym królikiem, znalazłam się w magicznym miejscu: była to szkoła artystyczna Studio 21, pełna młodych ludzi, którzy tańczyli i śpiewali wszędzie - na dziedzińcu, na korytarzach, w salach...
Przebiegłam przez hol oszołomiony wszystkim, co zobaczyłam. Po chwili mignął mi obok Tomas, spieszył się jednak i mnie nie zauwaźył. Chciałam go zawołać, ale spostrzegłam, źe trzyma go pod rękę jasnowłosa i bardzo efektowna dziewczyna. Poszłam za nimi pod salę i usłyszałam, jak blondynka mówi:
- Widać, że chcesz mnie pocałować... - Po czym zbliźyła swoje usta do ust Tomasa. Nie chciałam na to patrzeć i szybko wybiegłam. Serce stanęło mi w gardle. Jak mogłam być tak głupia? To oczywiste, źe Tomas miał dziewczynę. W takim razie dlaczego to tak bolało...?
--------------------------------------------
Hej!
Właśnie wróciłam ze szkoły i publikuje dla was rozdział 3 który będzie miał 4 części.
Następna część prawdopodobnie będzie w czwartek.
Miłego czytania!
Bye!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: