Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

voice message 1


Dodzwoniłeś się do Olafa Hellerud, nie mogę jednak teraz odebrać. Zostaw wiadomość, po usłyszeniu sygnału.

Tatusiu? Skrzywdziłam człowieka. - Na chwilę milknę. - Nie zrobiłam tego specjalnie, przyrzekam. - Po moim policzku spływa łza. - Przecież nie tak mnie, wychowywałeś. Ja, ja nie chciałam. - Pociągam nosem. - Chciałam, by Eva była szczęśliwa. Bo jest mi najbliższa, wiesz? To właśnie o niej ci opowiadałam. To ona mnie zawsze wspierała, a ja – milknę – chciałam pomóc. Gdybym wiedziała – kręcę głową – to nigdy bym się do tego nie mieszała. Penetrator Chris znaczy chłopak, w którym Eva się kocha, wyrzucił mnie ze szpitala. Zaczął na mnie krzyczeć, naprawdę się bałam. - Pociągam nosem, ścierając rękawem łzy. - Powiedział, że jestem straszna. Że okropny ze mnie człowiek. Że przeze mnie Eva leży w szpitalu, że przeze mnie – milknę – może umrzeć – wybucham płaczem. - Boję się, że ma rację. Bo to ja namieszałam. Jak zwykle - kręcę głową. Dlaczego ja to robię tato? Dlaczego wszystko psuję? Mamę też zepsułam - zamykam oczy, próbując się uspokoić. - Wiem, że jesteś w niebie, bo byłeś wspaniałym człowiekiem, i proszę cię tatusiu, powiedz Bogu, że Eva musi żyć. Że musi dostać szansę. Bo muszę ją przeprosić. Bo ja naprawdę nie chciałam tatusiu. Kocham cię tatusiu. Czuwaj nade mną i mamą, miej nas w swojej opiece, bo strasznie tego potrzebujemy. Tęsknię tato.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro