Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dobra nie mam pojęcia co się tu działo, nikt nie ma więc yyy no dziury fabularne i tak będą mniejsze niż w większości anime.

---

- Nie śpię już trzeci dzień - wymamrotał - fajnie, może będzie nowy rekord.

Wstał z podłogi (nie pytajcie co tam robił, to tajemnica świata) i ruszył w kierunku kuchni.

Przypomniało mu się że ma roślinę.
- Chwila ja mam roślinę - wziął do ręki szklankę i napełnił szamb- wodą. Podszedł to dużego kwiatka (czy czegoś). Duże i zielone to chyba kwiatek. Moment. "Duże"? O tak, mała szklanka nada się idealnie.

Stwierdził że życie tego chwsta nie ma sensu bardziej niż jego - wyrzucił szklankę z zawartością na dach sąsiadów i poszedł po coś lepszego, czegoś co dowartościuje marny żywot rośliny.

Już po chwili wrócił z pistoletem na wodę z pepco, a następnie napełnił go sokiem pomidorowym.
Dumny z swojej wspaniałomyślności, że zorganizował odżywczy posiłek swojemu jedynemu podopiecznemu, wyszedł na dwór.
Stał przed drzwiami frontowymi dobre pięć nanosekund i wrócił do pokoju.
Teraz miał zajęcie. Zastanawiał się nad swoją przygodą poza domem. Gołębie na suficie były szczególnie urocze, jednak najbardziej urzekły go mrówki wzywające szatana. Ah, natura.

---

Co

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro