38. Idę złożyć zażalenie do dyrektorki.
Na chemii:
Pani: Nie wiem jak wy, ale ja nie mogę prowadzić lekcji przez ten wiatr. Idę złożyć zażalenie do dyrektorki.
Pani*już w drzwiach*: Nie pozabijacie się?
Klasa: Nie.
Pani: Ok. *wychodzi*
#śmiech
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro