So Sorry...
Tak jak w piosence, przepraszam...
Teraz czas na moje wytłumaczenie :)
Po pierwsze chwilę przed Świętami
Wylądowałam na jakimś zadupiu
Gdzie można było pomarzyć chociaż o jednej
Kresce zasięgu a co dopiero o wi-fi
Po drugie jak już wróciłam to dostałam
Kare na laptopa, a jak na złość
Zepsułam drugi telefon... tak drugi w jednym miesiącu
Zaczęło się od tego, że mnie wiedziałam gdzie jest
Szukałam go cały dzień i noc
A następnie okazało się, że wpadł do wiadra
(Takiego co się myje podłogi)
Także nawet nie mogłam wam złożyć życzeń :(
TAKŻE KOCHANI!!!
Kolorowych jajeczek,
rozczochranych owieczek,
rozkicanych króliczków,
pyszności w koszyczku,
a przede wszystkim
mokrego ubrania
w dniu wielkiego lania!
Okej to chyba tyle z moich tłumaczeń,
A teraz sprawa o której już część mi pisała
A mianowicie.... NOWY ROZDZIAŁ
JEJ
Pojawi się on jutro ( 04 )
Do zobaczenia :*
Buziaki
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro