Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 19

Spakowałam wszystko. Dosłownie wszystko. Nie mam tutaj już żadnych kosmetyków, ubrań czy choćby nawet jednej pary butów. Możecie pomyśleć, że jestem zmęczona po tak owocnym dniu. Jednak nie jestem. Przyzwyczaiłam się już do takich pór. Czasami bywało tak, że wracaliśmy z akcji o 2 nad ranem, i musieliśmy jeszcze iść na trening albo drugą misje. Od czasu wyjścia Adama nikt do mnie nie dzwonił ani nie wchodził. Jeszcze ostatnie pięć minut. Niedługo niestety będę zmuszona skonfrontować się ze Scarlett i Jeremim. Ooo, nie będzie miło.

Myślałam jeszcze jak mogę się ewentualnie obronić przed ich atakiem, jednak po chwili dostałam sms'a od Cartera z prośbą o zejście na dół. Chciał jeszcze wysłać kogoś po moje walizki jednak skutecznie spławiłam go pisząc, że muszę ćwiczyć. To na niego zawsze działało. Nie był fanem przesadzania z ćwiczeniami, ale musiałam mieć dobrą kondycje i on o tym bardzo dobrze wiedział.

Mam trzy pakunki z ubraniami, i nie myślcie, że są małe. Co to to nie. Jestem dziewczyną, nie? Muszę mieć trochę więcej ubrań. Myślę, że dam radę za jednym razem znieść je wszystkie.

Jedna torba do prawej ręki druga do lewej, a trzecia na ramię. No i idealnie. Teraz tylko wystarczy zejść.

iwB5M4-

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro