Plagg: *,,nokautuje" miłego pana policjanta i zabiera mu klucze*
Plagg: *otwiera drzwi* Panie przodem
Pollen: *przechodzi zarumieniona*
Wayzz: Ale nie mamy płci
Plagg: A ZAMKNIJ SIĘ!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro