Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#1

Nie dość, że się pokłóciłam z moją mamą to jeszcze zaginęła moja kuzynka. Heh poprostu czad!

A zapomniałam się przedstawić. Jestem Yuki Ashida, mam 16 lat. Mam długie różowe włosy i niebieskie oczy ( mam nadzieję, że są niebieskie. Nie mogę określić XD )

Ale dobra wróćmy do mojej kłótni z mamą.

( Wczoraj )

Wróciłam ze szkoły. Moja mama jak zwykle siedziała w salonie, więc postanowiłam się do niej dołączyć.

- Hej mamo - przywitałam się

- Cześć - powiedziała

- Coś cię gryzie? - spytałam

- Nie no skąd - powiedziała

- Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko - uśmiechnęłam się

- To nie jest takie proste - mówiła

- Nic w życiu nie jest proste - powiedziałam

- Chodzi o to, że jutro wyjeżdżasz do pewnej rezydencji... - powiedziała

- Co słucham?! - wstałam - Nigdzie nie jadę! - krzyknęłam

- Jedziesz i koniec kropka! - powiedziała

- Nie! Tu jest mój dom! - powiedziałam

- Jedziesz! I tak cię tu nie potrzebuje! Jesteś tylko ciężarem! - powiedziała

Zrobiło mi się mi smutno, po śmierci ojca moja mama zaczęła się dziwnie zachowywać. Cały czas się na mnie krzywo patrzyła i obwiniała o wszystko. Czułam się jakbym to przeze mnie tata zginął.

- Nie wyjadę! - powiedziałam

- Kurwa! Przestań w tej chwili idziesz się spakować i wyjeżdżasz, a i już nigdy nie musisz wracać! - powiedziała

- Jesteś okrutna! - powiedziałam

( Teraźniejszość )

No tak właśnie pokłóciłam się z mamą. Wzięłam ze sobą swoją kuzynkę Akire, ale zaginęła z niewiadomych powodów. Zostałam całkiem sama.

- Jesteśmy na miejscu - powiedział

Wysiadłam z samochodu i spojrzałam na wielką rezydencję, było trochę ponuro, ale był przepiękny ogród białych róż.

- Zaprowadzę panienkę do salonu, już tam na panienkę czekają - mówił kierowca

- Dobrze - powiedziałam

Szłam za kierowcą. Weszliśmy ndo środka. Powiem, że w środku było równie pięknie jak na zewnątrz, na podłodze był rozłożony czerwony dywan który ciągnął się, aż na schody.

- Proszę za mną - powiedział

Trochę to zajęło, gdy kierowca otworzył wielkie drzwi. Weszłam do salonu.

Salon był wielki, miał sofę, kanapy, a nawet były schody na górę na taki powiedzmy balkonik.

- Ty pewnie jesteś Yuki? - usłyszałam czyjś głos

Zobaczyłam chłopaka o fioletowo czarnych włosach i jasno czerwonych oczach, nosił okulary.

- Emm... Tak - powiedziałam

- Dobrze, usiądź zaraz przyjdzie reszta - powiedział

Zrobiłam to o co poprosił i grzecznie usiadłam.

- A więc to jest ta ludzka dziewczyna? - usłyszałam głos dobiegający ze schodów

Spojrzałam tam i zobaczyłam chłopaka o czerwonobrązowych włosach i zielonych oczach. Na głowie miał kapelusz.

- Laito zachowuj się przy gościu - powiedział ten pierwszy chłopak którego spotkałam

Ten Laito jak zapamiętałam jakoś szybko zjawił się koło mnie i polizał mój policzek.

- Ej co ty robisz?! - spytałam

- hmmm... Bitch-Chan słodko smakujesz - powiedział

- Spadaj - powiedziałam

Jakiś czerwono włosy chłopak pojawił się na fotelu. Miał zielone oczy zupełnie jak ten który siedzi obok mnie.

- Reiji po co nas tu zebrałeś? - spytał czerwonowłosy

- Bo jak widzisz przybyła ta która miała przybyć ( wiem logiczne XD ) - powiedział ten w oksach

- Może się przedstawisz Bitch-Chan? - spojrzałam na kapelusznika

- Ugh... Mam na imię Yuki Ashida, mam 16 lat... I tyle - znów usiadłam

- Serio desko?! - spojrzałam na czerwonowłosego

- Co ci nie pasuje? - spytałam

- To, że jesteś zbyt płaska - powiedział

Postanowiłam go zignorować.

- No dobra teraz my się przedstawimy - powiedział okularnik

- Ten tam co śpi to jest Shu - spojrzałam za siebie

Leżał tam blondi włosy chłopak, ale koloru oczu nie mogłam zobaczyć, bo miał zamknięte oczy. W uszach miał słuchawki.

- Ja jestem Reiji - powiedział okularnik

- Ten to Ayato - powiedział Reiji

- Nigdzie mi nie uciekniesz - powiedział

- Pfff... Akurat! - powiedziałam

- Yuki? Czy w domu nie nauczyli cię kultury?! - spytał Reiji

- Nie - powiedziałam

- To wyjaśnia twoje zachowanie - powiedział - Ale cóż kontynuujmy - powiedział

- Ten z misiem to Kanato - spojrzałam na chłopczyka

Miał fioletowy włosy i fioletowe oczy, na rękach trzymał misia. To było Sweet.

- Ten w kapeluszu to Laito - powiedział

Laito puścił mi oczko. Ciekawe...

- A ostatni to Subaru - powiedział

Spojrzałam na chłopaka o białych włosach i czerwonych oczach.

- To wszystkich już znasz - powiedział Reiji

- To fajnie, a mogłabym iść już do swojego pokoju? - spytałam

- Oczywiście, chodź odprowadze cię - powiedział

- Emmm... Chciałabym pójść z Shu - powiedziałam

- Jak chcesz... Shu! Wstawaj idź ją zaprowadź! - powiedział Reiji

- Za głośno... - powiedział

- Czemu Bitch-Chan nie chciała, żebym z nią poszedł? - poczułam czyjś oddech na swojej szyji

Instynktownie walnęłam go w twarz.

- Za co to było Bitch-Chan? - spytał

- Za straszenie mnie! - powiedziałam

- Idź Shu - powiedział Reiji

- Za głośno... - dalej leżał

- No dobra, to pójdzie z tobą Laito - powiedział

- Że co?! Ja z nim nie chce iść! Już wolę z tym aroganckim Ayato! - powiedziałam

- Uważaj na słowa desko! - powiedział Ayato

- Idziesz z Laito i koniec rozmowy - wyszedł

- No co Bitch-Chan cała noc przed nami - szepnął mi do ucha

- PASZO WON! - powiedziałam

- Chodź zaprowadzę cię do sypialni - powiedział

Przez całą drogę Laito coś gadał, ale go nie słuchałam.

Gdy dotarliśmy do jakiegoś pokoju Laito otworzył drzwi i wszedł.

- To jest twój pokój - powiedział

Nie b wielki miał łóżko z baldachimem i do tego różowe!, Komode, szafki nocne, kanapę, telefizor i biurko. I było wyjście na balkon!

- Chodź tu Bitch-Chan - spojrzałam na Laito

Leżał na moim łóżku i czekał, aż do niego dołączę. Nie doczekanie jego.

- Nie! Wynocha z pokoju! - powiedziałam

- Nawet mi nie podziękujesz? - spytał

- Nie - powiedziałam

- Ależ ty okrutna Bitch-Chan - powiedział i wyszedł

Ja poszłam do łazienki, była w kolorach bieli i różu.

Wzięłam przyśnić, ubrałam się w moją piżamkę i poszłam spać.

Jak się wam podoba nowa książka?

WikusiaChan 💗💗
(871 słów )

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro