#9
Wstałam, bo mnie Akira obudziła. Ubrałaśmy się w mundurki, bo niestety musiałyśmy iść do szkoły.
Wyszłyśmy z pokoju i poszłyśmy na dwór. Byli tam wszyscy, a Laito się dziwnie patrzył na Akire.
- Hmm... Laseczko wyglądasz w tym mundurku gorzej od Bitch-Chan - powiedział
- Idiota! - powiedziała
- Nie martw się tamten pokój był stary, mam nowy - pościł jej oczko
- Naleśniku! - ktoś mnie objął od tyłu
- Ayato? - spytałam
- Zrobisz mi dzisiaj Takoyaki? - spytał
- Niech pomyślę... Nie - powiedziałam
- Zły z ciebie Naleśnik - powiedział
- A z ciebie zły Paw! - powiedziałam
- Czego paw? - spytał
- Bo jesteś wyrozumiały jak paw - powiedziałam i wsiadłam do limuzyny
Siedziałam w ciszy nie patrząc się na Ayato. Co między nami zaszło to przeszłość i nigdy, przenigdy z nim nie będę!
- I co Naleśniku myślałaś? - spytał Ayato
- Nad czym? - spytałam
- Kto zostanie twoim mężem - powiedział
- Nie - powiedziałam
- To myśl! Masz czas do jutra! - powiedział
- To ja mam jutro się żenić?! - spytałam
- Nie... Żenisz się dopiero jak wybierzesz tego jedynego, a jak nie wybierzesz to będziemy musieli losować - powiedział Reiji
- Pocieszające - powiedziałam
- To wiesz kogo? - spytał Ayato
- Napewno nie Ciebie! - powiedziałam
- Dlaczego Naleśniku? - spytał
- Bo jesteś wkurwiający! - powiedziałam
Ayato się do mnie zbliżył i pocałował mnie w policzek. Zarumieniła się.
- Ej Ayato Zostaw ją! - powiedział Subaru
- Nie widzisz, że tego nie chciała? - spytał Shu
- Co zazdrośni?! - spytał Ayato
- Zamknąć się! - powiedziałam
Resztę jazdy spędziliśmy w ciszy. Gdy dojechaliśmy na miejsce wyszłam jak burza, i popędziłam do klasy.
Nagle na kogoś wpadłam. Spojrzałam na górę i zobaczyłam Kou.
- Neko-Chan! Czego uciekłaś?! - złapał mnie za mundurek i podniósł
- Puszczaj mnie! - powiedziałam
- Nie! Wracasz ze mną do domu! - powiedział
Już miałam mi przywalić, ale Ayato zrobił to za mnie. Kou mnie puścił, a Ayato mnie złapał.
- Nie masz prawa jej dotykać! - powiedział Ayato
- Bo co? - spytał
- Bo ci nie pozwolę! - powiedział
- Tylko mi nie mów, że ją kochasz! - powiedział
- A jak Kocham to co mi zrobisz! - powiedział
- Ayato... - powiedziałam
- Nie teraz Naleśniku - powiedział
Czekałam aż Ayato mnie postawi na ziemię, chociaż było mi tak dobrze... Więc się do niego przytuliłam.
- A ona ciebie kocha? - spytał
- Kocha! - powiedział Ayato
Zatkało mnie, co to miało znaczyć?!
- To udowodnij to! Ma cię pocałować! - powiedział Kou
Znów mnie zatkało. Miałam pocałować Ayato, żeby Kou dał nam spokój? Zgadzam się.
- Ale... - nie dokończył, bo mu przerwałam
- Ayato... Zrobię to - powiedziałam
Opuścił mnie, a ja przybliżył się do niego i go pocałowałam. Odwzajemnił mój pocałunek. Całowaliśmy się coraz namiętniej.
Kou odszedł, a my się dalej całowaliśmy, a raczej już nie bo Reiji nam przeszkodził.
- Nie na korytarzu - powiedział
- Cicho siedź! - powiedział Ayato
- Ayato on ma rację - powiedziałam
Odeszłam od niego i poszłam do sali. Zobaczyłam Kanato bawiącego się misiem, a ja usiadłam na swoim miejscu.
- Naleśniku! - znów uslyszałam Ayato
- Tak? - spytałam
Odwróciłam się, a Ayato stał bardzo blisko mnie.
- Chodź ze mną! - powiedział
Wstałam i poszłam za nim, a on zaprowadził mnie do kuchni.
- Naprawdę znów do kuchni? - spytałam
- Mhm - powiedział
- Okej - powiedziałam
- Zrób mi Takoyaki, a ja zaraz przyjdę - powiedział
Chciałam mi zrobić przyjemność, bo mnie uratował. Chociaż sama bym sobie poradziła, ale i tak mu zrobię. Gdy skończyłam, usiadłam na blacie u czekałam na Ayato.
TIME SKIP
Czekam na niego chyba z 7 minut, a on dalej nie przychodzi... Zrobiłam się głodna, więc zjadłam Takoyaki, ale tylko jednego. Nagle do kuchni ktoś wszedł.
- No w końcu ileż można.... - spojrzałam w oczy Kou'owi
- A ty czego chcesz?! - spytałam
- Ciebie! - powiedział
Rzucił się na mnie, a ja się wystraszyłam, więc sięgnęłam po nóż i go dźgnęłam. Nic to jej dało, więc wzięłam wałek i walnęłam go w głowę. Dalej nic, a on chciał ściągnąć mój mundurek! Yuki myśl! Nagle zobaczyłam coś wspaniałego. Czyli młotek! Sięgnęłam po niego i dostał ode mnie w łeb. Tym razem podziałało, odsunął się ode mnie.
- Chamska z ciebie kobieta! - powiedział
- Wyjdź z tąd! - powiedziałam
Posłuchał mnie i wyszedł, a zaraz potem wszedł Ayato.
- Co ten blondas tu robił? - spytał
- A nic... Nie ważne! Skończyłam! - powiedziałam
- Naprawdę zrobiłaś? - spytał
- Tak! - powiedziałam
- Nie zatrute? - spytał
- Nie - powiedziałam
- Dobra, trzymaj - powiedział
Podal mi bukiet czerwonych róż, było ich aż 100!
- Dziękuję! - powiedziałam
Uśmiechnął się. To był niecodzienny widok jak Ayato się uśmiechnął. Gdy zjadł Takoyaki wróciliśmy do sali.
TIME SKIP
Siedziałam w swoim pokoju, bo Akirze przyszło łóżko. Nudziłam się sama, więc postanowiłam, że zrobię teledysk z Uta no Prince-Sama. Na YouTube mam chyba z 538 subów. Za te teledyski, uwielbiam je robić.
TIME SKIP
Zmęczyłam się tym, więc zostawiłam tak jak jest bo jeszcze nie skończyłam i poszłam spać.
Moi drodzy! Dzisiaj będzie jeszcze jedna część z Vampire night i BONUS! Więc zapraszam was serdecznie. <3
A tak w ogóle jak się wam podoba ta część?
WikusiaChan 💗💗💗
( 775 słów )
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro