Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#17

Grace

Auto, które zobaczyłam, sprawiło, że przypomniałam sobie o rzeczach, o których nie chciałam pamiętać. Kiedyś popełniłam błąd, który sprawił, że do tej pory nie mogę prowadzić samochodu.

Byłam przerażona, ale Michael opanował sytuację. Poczułam się bezpiecznie i opowiedziałam mu wszystko o swoim tacie. Czułam, że dobrze zrobiłam. Ufałam mu.

Po zakończonej historii, oboje usunęliśmy. Możliwość spania w jego ramionach to najlepsza rzecz, jaka przytrafiła mi się w życiu.

Gdy obudziłam się rano, Michaela już nie było obok mnie. Na przedpokoju usłyszałam głos mojej mamy. Domyśliłam się, że mężczyzna poszedł do miejsca, w którym powinien spędzić noc. Jest naprawdę czujny.

Wyszłam ze swojego pokoju i natrafiłam na swoją mamę.

- Cześć, kochanie. Jak ci minął dzień? - zapytała.

- Normalnie - odpowiedziałam.

Zeszłam do kuchni i zjadłam śniadanie. W takcie jedzenia, zadzwoniła do mnie Lucy. Powiedziała, że dawno mnie nie widziała i chciała się ze mną spotkać. Zgodziłam się. Umówione byłyśmy na dwunastą.

Postanowiłam umyć naczynia po zjedzonym śniadaniu, gdy moja mama stanęła w progu.

- Wychodzę do sklepu. Kupić ci coś? - zapytała.

- Czekoladę - odpowiedziałam.

Miałam wielką ochotę na słodycze, odkąd otworzyłam rano oczy. Rzadko jadam takie rzeczy, ale tym razem zrobię wyjątek.

- Dobrze. Wrócę za kilka minut - powiedziała i wyszła.

Wtedy do kuchni przyszedł Michael i oparł się o blat kuchenny.

- Jak się czujesz? Musiałem wyjść od ciebie, gdy usłyszałem, że Julia przyjechała - tłumaczył się.

- Rozumiem, dobrze się czuję - odpowiedziałam, kontynuując mycie naczyń.

Poczułam, że mężczyzna poruszył się i po chwili stał już za mną. Położył swoje ręce na mojej tali, a głowę na moim ramieniu.

- Co robimy? - zapytał, przesuwając jedną dłoń na mój brzuch.

- Ja sprzątam, a ty zajmij się sobą - odpowiedziałam, starając się ignorować jego ruchy.

Sklep był od naszego domu naprawdę blisko, więc spodziewałam się powrotu mojej mamy lada moment.

- Wolałbym tobą - powiedział i zaczął całować moją szyję.

On wiedział, co robić, aby doprowadzić mnie do szaleństwa. Jego usta od razu sprawiły, że zapomniałam o tym, gdzie się właśnie znajdujemy. Od razu mu się oddałam.

Włożyłam do zlewu talerz, który myłam i oparłam się o krawędź szafki. Michael wsunął swoje ręce pod moją koszulkę i przesunął je na moje piersi. Przez chwilę pieścił je swoimi palcami, a następnie obrócił mnie twarzą do siebie i zaprowadził do blatu, przy którym jadamy. Podniósł mnie, pomagając mi usiąść. Rozszerzył moje nogi i stanął między nimi. Patrzyliśmy sobie w oczy. Chciałabym wiedzieć, o czym myślał.

- Pocałuję cię i wiedz, że na tym się nie skończy - powiedział.

Kiwnęłam lekko głową, a jego usta znalazły się przy moich. Całował mnie delikatnie, jakby bał się, że go odtrącę.

Chyba zapomniał, jak prawie doprowadził mnie do orgazmu w obecności mojej mamy...

Złapałam go za tył głowy i przyciągnęłam do siebie. Zrozumiał, co chciałam tym osiągać. Pocałunek stał się bardziej namiętny. Jedną rękę położył obok mnie, a drugą na mojej talii. Całował coraz bardziej zachłannie.

Usłyszałam, że przed domem przejechało jakieś auto, a wtedy wrócił mój rozum. Odskoczyłam od Michaela.

- To nie ona - powiedział, wracając do pocałunku.

Po chwili przerwał i wziął mnie na ręce.
Zrobił to w taki sposób, jak pan młody, przenosząc żonę przez próg. Zanim się zorientowałam, byliśmy w jego pokoju. Położył mnie na łożku, a sam znalazł się nade mną. Pocałował mnie kolejny raz i ściągnął moją koszulkę. Pocałunki przeniósł na moje piersi, a następnie na brzuch. Błądził rękoma po całym moim ciele. Podniósł się do pozycji siedzącej i szybkim ruchem zrzucił z siebie górną część ubrania. Położył swoją dłoń na moim brzuchu i powoli zjeżdżał nią w dół. Wsunął ją pod moje spodnie. Nachylił się, aby znowu mnie pocałować. Wrócił do wcześniejszej pozycji, a jego ręka wylądowała na mojej kobiecości. Delikatnie poruszał palcami, zataczając okręgi. Wydałam z siebie kilka jęków, a on się uśmiechnął. Droczył się ze mną tak, jak tamtego wieczoru. Złapałam za jego rękę i wyciągnęłam ją z moich spodni. Podniosłam się i popchnęłam Michaela na łóżko. Teraz on leżał pode mną. Przejechałam dłonią po jego torsie, a następnie wyciągnęłam pasek ze spodni. Mężczyzna położył swoją rękę na moim karku i przyciągnął mnie do siebie. Pocałował mnie i pozwolił zająć się tym, do czego zmierzałam. Rozpięłam jego spodnie, a Michael delikatnie się podniósł, ułatwiając mi opuszczenie ich do kolan.

Wtedy zobaczyłam tatuaż na jego udzie. Przyjrzałam mu się i miałam wrażenie, że gdzieś już widziałam taki wzór, ale mężczyzna nie pozwoli mi się dłużej nad tym zastanawiać i sam ściągnął swoje bokserki. Zdążyłam się nad nim nachylić i wtedy usłyszeliśmy dźwięk otwieranych drzwi wejściowych.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro