Chat 18
Sherlock Holmes: murder!
John Watson: Sherlock, nie!
Sherlock Holmes: Sherlock, tak!
Nessa: Warren błagam, napisz, że to tylko jakiś idiotyczny żart
Warren: chciałbym
Ness: ...kogo?
Warren: taką jedną driadę
Warren: sztylet w serce.
Warren: centaury się zaniepokoiły, do morderstwa doszło przy ich terytorium
Sherlock Holmes: murder!
John Watson: bierzemy to?
Sherlock Holmes: no nie wiem, takie 6,5/10
John Watson: wydaje się ciekawe...
Sherlock Holmes: jak dla mnie trochę za proste.
Kendruś: kogoś zadźgano
Kendruś: A TY SIĘ ZASTANAWIASZ CZY ŁASKAWIE PRZYJMIESZ SPRAWĘ?!
Sherlock Holmes: cóż... tak.
Kendruś: 🔪🔪
Sherlock Holmes: i już mamy zabójczynię!
Kendruś: ty tak serio?
Sherlock Holmes: oczywiście że nie
Sherlock Holmes: pomyślcie chociaż przez chwilę
Sherlock Holmes: masz za długi T-Shirt
Seth Sorenson: przyznam, że nawet mnie zszokowało
Warren: czy to ma w ogóle jakikolwiek związek z tym zabójstwem?
Kendruś: ...
Nessa: zastanawiam się, co ja tu robię
Sherlock Holmes: 🌿🌿🌿🌿
Warren: co to ##### (cenzura) za zielsko
Nessa: język!
Sherlock Holmes: roślina pokoju czy coś
John Watson: w twoim wypadku bardziej marihuana
Nowel: MARIHUANA?! GDZIE????
Nessa: a ty co? Bierzesz?
Nowel: nie, ale bronię innych przed zgubnym wpływem uzależnienia
Doren: jakie mądre słowa
Doren: nie spodziewałem się tego po tobie bro
Sherlock Holmes: ja też nie
Sherlock Holmes: a jednak ta ostatnia komórka w twoim mózgu zaczęła pracować
Sherlock Holmes: Anderson byłby dumny.
John Watson: SHERLOCK
Sherlock Holmes: to moje imię
Warren: CO TU SIĘ W OGÓLE DZIEJE
Doren: NIE WIEM
WstrętnaGadzina: nawet ja, wspaniały i cudowny mroczny jednorożec, nie wiem co ci ludzie tu odwalają
Sherlock Holmes: wróćmy do najważniejszego tematu
John Watson: proszę nie...
Sherlock Holmes: MORDERSTWO
Sherlock Holmes: jakieś informacje? Cokolwiek? Czy zdajemy się tylko na mój niezwykły geniusz?
Warren: eeee
Warren: wyślę ci na priv
Sherlock Holmes: cóż za łaska.
Sherlock Holmes: dobra, pieprzyć to, idę na miejsce zbrodni.
Pani Hudson: SHERLOCKU JA CIĘ OSTRZEGAM
Sherlock Holmes: tak tak, też będę tęsknił
Sherlock Holmes: idziesz Jawn?
John Watson: ...
John Watson: zaraz dołączę
Sherlock Holmes: oki
Użytkownik Sherlock Holmes jest offline.
Warren: ZARAZ COŚ KOMUŚ COŚ ZROBIĘ
Nessa: Warren csiiiiiiiii
Nessa: tu są dzieci
Seth Sorenson: niby gdzie?
Nessa: wszędzie
Eva: no ja przepraszam bardzo, ale ja jestem od was starsza
Paprot: i ja
WstrętnaGadzina: yhm
JestemPodłymZdrajcą: 🙋🏻♂️
Raxtus: ja też
Celelele: o mnie już nie wspominając
Królowa Wróżek: no i oczywiście ja
Nessa: tu chodzi bardziej o poziom umysłowy
Nessa: oczywiście Królowej w to nie wliczam 😅
John Watson: em to ja już idę
John Watson: pa
John Watson jest offline.
Pani Hudson: ah ta dzisiejsza młodzież
Pani Hudson: ciągle gdzieś się śpieszą.
Pani Hudson: ma ktoś ochotę na ciasteczka i herbatę?
Warren: ja bardzo chętnie
Warren: muszę się odstresować
Caroline: też wpadnę, jeżeli to nie problem ☺️
Pani Hudson: zapraszam!
Pani Hudson: Baker Street 221 B
WstrętnaGadzina: um... też mogę?
Pani Hudson: oczywiście kochanieńki
Nessa: ja też pójdę, by ich pilnować
Raxtus: ja nie mogę
Raxtus: odpieram ataki bananów z głowami strusi
Celelele: synu wtf
Raxtus: ...długa historia
Królowa Wróżek: to całkowicie zrozumiałe, mój Paprot kiedyś walczył z pomarańczami o głowach szympansów
Paprot: mamoooo
Królowa Wróżek: ale nie ma się czego wstydzić
Królowa Wróżek: w końcu wygrałeś, prawda?
Królowa Wróżek: szkoda tylko że ubrudziłeś te spodnie w kratę...
Królowa Wróżek: ładne były.
Paprot: ...
Jeszcze nigdy nie pisałam tak długo rozdziału.
Baaaardzo Was wszystkich przepraszam, teraz postaram się aby były regularnie co około tydzień
Do zobaczenia 😘
Czekoladowy_Jez
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro