Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#5

- Nie będziemy się tak bawić - powiedział szorstko Michael.

Nie zdążyłam zareagować, bo usta mężczyzny znalazły się na moich. Całował mnie namiętnie i zachłannie. Przycisnął mnie jeszcze bardziej do ściany, przylegając do mnie swoim ciałem. Czułam wszystkie jego mięśnie i Bóg mi świadkiem, że nigdy nie przeżyłam takiego pocałunku.

Michael odsunął się ode mnie po jakimś czasie i jak gdyby nigdy nic, wrócił do kuchni. Stałam chwilę pod ścianą i próbowałam przywrócić swój puls do normy.

Kilka minut później wróciłam do stołu.

- Wyszłam na kilka minut, a ty od razu przepadłaś. Gdzie byłaś? - zapytała moja matka, ale nadal byłam w szoku i nie docierały do mnie jej słowa. - Dziewczyno! Mówię do ciebie - dodała, gdy nie odpowiedziałam.

- Tak, bardzo dobre śniadanie - powiedziałam, patrząc na swój widelec. Nie miałam pojęcia, co się ze mną działo. Jakim cudem ten mężczyzna sprawił, że odleciałam od jednego pocałunku?

- Dobrze się czujesz, Grace? - zapytał Michael.

Spojrzałam na niego i zobaczyłam rozbawienie w jego oczach i uśmiech, który starał się powstrzymać.

- Czuję się świetnie. Nigdy nie było lepiej - odpowiedziałam ze sztucznym uśmiechem. - Pójdę już do siebie.

Odeszłam od stołu i szybkim krokiem poszłam do swojego pokoju. Zostawiłam otwarte drzwi i położyłam się na łóżku. Leżałam z zamkniętymi oczami przez jakiś czas, aż usnęłam. Obudziłam się kilka minut po dwudziestej i zeszłam na dół. W salonie nikogo nie było, więc postanowiłam pooglądać filmy. Usiadłam na sofie i włączyłam telewizor. W programie zobaczyłam, że za kilka minut będzie jakaś komedia. Poszłam do kuchni po popcorn i wróciłam do salonu. Oglądałam końcówkę filmu, gdy usłyszałam głosy przed domem i dźwięk otwieranych drzwi. Zignorowałam swoje otoczenie i wróciłam do oglądania.

- Co oglądamy? - zapytał Michael, siadając obok mnie.

- Aktualnie ,,Polowanie na druhny", a później zobaczymy - odpowiedziałam, patrząc na ekran telewizora.

- Może być - powiedział i wsadził rękę do miski z popcornem.

Przez dwie godziny oglądaliśmy filmy, rozmawialiśmy na różne tematy i rzucaliśmy w siebie popcornem. Nie sądziłam, że kiedykolwiek spędzę w ten sposób czas z Michaelem. Dowiedziałam się o nim ciekawych rzeczy. Opowiedział mi historie, które przeżył z przyjaciółmi, a ja z zainteresowaniem słuchałam. Pytał o moich znajomych, szkołę, pasję. Otworzyłam się przed nim bardziej, niż przed Kate. Poczułam, że mogę mu ufać.

Podczas kolejnego filmu zasnęłam z głową opartą na ramieniu Michaela. Obudziłam się, gdy usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Podniosłam z się z sofy i poszłam do swojego pokoju. Nie miałam ochoty na oglądanie scen miłości z moją matką w roli głównej.

***

Następnego dnia obudziłam się przed ósmą. Wykonałam poranną rutynę i zeszłam na dół. Usiadłam na krześle w kuchni i przeglądałam portale społecznościowe, gdy dostałam sms'a od przyjaciela.

Daniel

Kino wieczorem? Jest premiera tego filmu,na który czekałem od kilku miesięcy, a Kate mnie wystawiła.

Zgodziłam się. Daniel nie wiedział o moim planie, dotyczącym narzeczonego mojej matki, ale postanowiłam mu o tym powiedzieć i poprosić o pomoc. Michael stał się zbyt pewny siebie. Pocałował mnie. Miałam go uwieść, a to on teraz rozdawał karty. Musiałam to zmienić.

***

O osiemnastej byłam gotowa do wyjścia. Zeszłam na dół i w salonie spotkałam matkę i jej narzeczonego. Nigdy nie zwierzałam się jej, dokąd chodzę, ale postanowiłam zrobić wyjątek.

- Wychodzę na randkę. Nie wiem, kiedy wrócę - powiedziałam, patrząc na Michaela. Mężczyzna zacisnął szczękę, a ja uśmiechnęłam się pod nosem.

- Baw się dobrze - powiedziała radośnie moja rodzicielka, nie odwracając wzroku od ekranu telewizora.

Wyszłam z domu i zobaczyłam Daniela, czekającego w swoich samochodzie. Weszłam do środka i przywitałam się z nim.

- Co ty taka wystrojona? - zapytał, śmiejąc się.

- Wszystko ci później wyjaśnię. Teraz jedźmy do tego kina - odpowiedziałam.

***

Film skończył się kilka minut przed dwudziestą. Wyszliśmy z sali i poszliśmy do kawiarni obok. Po zamówieniu kawy, zaczęłam opowiadać Danielowi o moim planie. Chłopak słuchał i nie przerywał mi.

- Już rozumiem, dlaczego się tak ubrałaś - powiedział, gdy skończyłam mówić. - Chciałaś, żeby pomyślał, że idziesz na randkę.

-Dokładnie, ale to nie wszystko. Potrzebuję twojej pomocy - powiedziałam, dopijając kawę.

Wyjaśniłam Danielowi plan na dzisiejszy wieczór. Miał udawać mojego chłopaka i pocałować mnie, gdy Michael będzie w pobliżu. Zgodził się na to i pojechaliśmy do mojego domu. Weszliśmy do środka, trzymając się za ręce. W salonie nie było nikogo, więc poszliśmy do kuchni. Mężczyzna, którego chciałam spotkać, siedział na krześle i przyglądał się nam, gdy stanęliśmy w progu. Jego spojrzenie zatrzymało się na naszych splecionych dłoniach. Wstał gwałtownie i poszedł na górę.

- Jeśli on tak zareagował na trzymanie za rękę, to mnie pobije, gdy cię pocałuję - zaśmiał się Daniel.

- Najwyżej wylądujesz na ostrym dyżurze - powiedziałam. - Ale nie martw się... będę cię odwiedzać w szpitalu - dodałam, klepiąc go po ramieniu.

- Mam nadzieję - powiedział z udawanym smutkiem, a następnie zaczęliśmy się śmiać.

Siedzieliśmy jakiś czas w kuchni, rozmawiając o filmie, który obejrzeliśmy w kinie. Usłyszeliśmy, że Michael schodzi po schodach, więc wyszliśmy na przedpokój, mijając go. Stanęliśmy przed drzwiami, a mężczyzna zatrzymał się na przedostatnim schodku i patrzył na mnie.

- Teraz albo nigdy - szepnął mi do ucha Daniel.

Złapał mnie w tali i zaczął całować. Otworzyłam oczy i spojrzałam na Michaela, nie przerywając czułości z Danielem. Byliśmy naprzeciwko siebie. Mężczyzna zacisnął pięści, a ja położyłam swoje dłonie na włosach przyjaciela. Michael patrzył prosto w moje oczy. Jego twarz nie wyrażała żadnych emocji, ale napięte ciało, mówiło wszystko.

To ja rozdaję karty w tej grze.








Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro