Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 37.

Kate

- O w cholerę, ale przynajmniej ją znaleźliśmy- uspokajałam się.

- Tak, ale to jest Irwin Gate. Służbista i nieugięty palant. Zapewne dowiedzieli się o nich i teraz on ją znalazł- zamyślonym głosem oznajmiła Lucine.

- Będzie dobrze, to twój znajomy z Rady. Może jest szansa, że....

- Nie znasz go, Kate- zapewniła- to nie jest człowiek skory do negocjacji lub próśb. Ale najgorsze jest to, że ja o wszystkim wiedziałam. Mogłam temu zapobiec, ale teraz...jest za późno....- załkała.

- Nie mów tak!- przytuliłam ją- Nie może być tak źle....

Rodzice Julie, Ally, Cam i Will stali obok przysłuchując się.

- Uwierz mi, że to jest najgorsza rzecz, szczególnie dla młodych ludzi jak oni!- kobieta uniosła głos.

- Ale...

- Twoim zdaniem, w najlepszym wypadku wymazanie wspomnieć, "wyrzucenie" ich z naszego życia i miana, zaaranżowanie nowego życia, dalej stąd, albo nawet kara śmieci to nic? Ktae, proszę cię...

- O mój Boże!- zakryłam usta dłonią.

Nie sądziłam, że takie kary stosują jeszcze, ale to by wyjaśniało, dlaczego rodzice blondynki cały ten czas się ukrywali. Ale przecież, teraz są razem...

- Ale Cambrille i Sorens stoją tutaj...razem...

- Uciekali tyle czasu, że uznano ich za zmarłych. Od tamtego czasu się zmienili, więc trudniej uwierzyć, że żyją. Lecz w każdej chwili powinniśmy być przygotowani na nalot Rady. Jeśli się o tym dowiedzą, nie będzie za fajnie- skrzywiła się ze łzami w oczach.

- Rozumiem- szepnęłam.

Zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz.

Cholerka, akurat teraz. Też mi wyczucie, braciszku.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro