9. miłość.
,,Dlaczego nikogo nie masz?
Przecież wyglądasz jak anioł..."
Bliżej do piekła mi niż do nieba,
Wszędzie na tym świecie mnie ganią.
Muszę uciekać,
Czemu z kimś jeszcze.
Samej bezpiecznie mi,
Jakoś tak bajecznie.
Czemu bym kogoś mieć miała,
Skoro nikt mnie mieć nie będzie?
Nie wiem czy umiem tak oddać serce.
Nie wiem czy umiem kochać tak wielce by zadowalać.
Miłości swojej nie mogę zachwalać.
Może jej nie mam w sobie?
Nie odkryłam jej jeszcze, bo po kątach się chowie.
Może jeszcze jej nie miałam przy sobie?
Nie widziałam jej jeszcze, bo sama się przygląda sobie.
Czy takim ludziom jak ja się miłość należy?
Wszakże sycę się miłością z innych przy stole talerzy.
Ale nie ze swojego.
Nie ma tam nic wartościowego.
Ból, strata, dążenie do czegoś nowego.
Może przyjdzie ta miłość kiedyś i do mnie.
Zapomnę przy niej, że było kiedyś tak niezgodnie
Wokół mnie,
I w środku strasznie.
Lecz dopóki nie przyjdzie, niech żar w sercu zgaśnie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro