Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3. dom.

Kiedyś się jeszcze spotkamy.
Wierzę w to.
Jestem tego niemalże pewna.

A ta myśl jest bezwiedna i bez potwierdzenia.
Bo nie mogę pogodzić się z czymś, czego nie ma.
Bo nie mam sumienia.

Nie mam też w sobie dojrzałości.
Gdy mnie coś złości - wiesz, że mnie złości.
Więc kiedy nie ma Ciebie, w myślach łamię sobie kości.

I każdy mi zazdrości
Ładnej mamy i nowej fryzury.
Nikt nie widzi tego, że całymi dniami pokonuję góry,
W beznadziei wpadam dziury.

Choć jednak wychodzę,
A wszyscy pytają:
,,Czym ty jesteś niby tak zmęczona?"

Boże mój, ja całe życie swe konam.

Więc muszę mieć jakiś punkt odniesienia.
Smugę światła, źródło cienia.
Jakiś cel w tego rozżalenia wszystkim.
Bo dokąd ta droga prowadzi,
Jeśli nie do Ciebie.
Przy życiu mnie trzymasz,
Szkoda, że o tym nie wiesz.

Gdy się spotkamy,
O tym Ci opowiem.
O tym kim jesteś,
A jesteś dla mnie domem.

~ Z dedykacją dla najpiękniejszej duszy w całym wszechświecie, która od roku patrzy na mnie z góry.
Babciu, nigdy nie powiedziałam Ci o tym, że piszę. Niestety już tego z ust moich nie usłyszysz. Lecz ja jednak wiem, że wiesz. Wiem, że mnie rozumiesz.
Szukam Cię w każdym pięknie tego świata. O dziwo - znajduję Cię w kwiatach, słońcu, zachodach i wschodach.
Kocham Cię babciu i nikogo nigdy tak nie będę kochać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro