25. ból i jego smak.
Nie chcę źle o tobie mówić,
Ale już nie wytrzymuję.
Przecież kłamiesz, dręczysz, łamiesz mnie,
Ale to podobno ja manipuluję.
Ta twoja sztuczna pewność siebie przytłacza i dołuje,
Kiedy zwracam ci uwagę,
Mówisz, że znów nie pasuje
mi coś.
Nie pasujesz mi ty w moim świecie.
Psujesz mi nastrój i w życiu i w internecie.
Chciałabym cię puścić gdzieś daleko, bo przecież łatwiej tak.
Niestety lubię ból i jego smak.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro