Lekcja Biolki
Jest juz następny dzień i cala klasa wchodzi do sali na biologię
Per. Danemark
Siedze sobie spokojnie w sali obok Litwy i patrzymy na panią Borowicz aka pani od biolki, która jest wszędzie ( pamiętajcie sama tak mówiła hyhy)
Przede mną siedzi Oman która jest niedobra i niekt jej nie lubi :)
Był początek roku wiec oczywiste jest to ze był lekcja organizacyjna :/ ale i tak dało sue przeżyć bo było naprawde zabawnie XD
Była ogólnie w tym momencie mowa o zeszytach i to ze nie mamy mieć twardych okładek a miękkie xf
Chociaż najlepsze i tak było to kiedy pani zaczęła testować twardość twardej i miękkiej okladki na Omanie lol
A później jej się pytala które bardziej ja bolalo xddd no mialysmy później niezłą beke .
No niestety było jeszcze trochę czasu wiec pani zaczęła normalna lekcje i zaczęła mówić o dojrzewaniu :'/ ehhh te piękne tematy ...
Nagle pani podeszła do akwarium z rybkami które stało w rogu sali i cos z niego wyjela i nie pokazując nam wyrzuciła do kosza na śmieci ... Jak się później okazało była to zdechla rybka :"( ( a można ja było godnie pochować a nie ...-_-)
Heh reszta lekcji minęła w miarę spokojnie .... Chociaż jak zwykle były różne rozkminy a ja jak to ja byłam na końcu dziennika i nie dostalam szafki w szatni bo zabrakło XD
Hmmm jakby tak pomyśleć to najviekawiej będzie na religii xdd z panią Azją nie bedziemy się nudzić :D nawet ma nową ksywkę " pani ksiądz" xddd wsm nie wiem ale nas to smieszy xddd
Jak na rozpoczęcie roku i lekcje nie jest najgorzej ( jak nigdy xf)
No ciekawe co będziesie działo jutro......
Nom nom .... :/
Ogólnie trochę słabe i bardzo opisowe ale mam nadzieje ze się rozwinie jakoś pomyslnie :|
Na razie jest tak jeszcze będzie później pewnie nawiązanie do kraji i shipów ( bo ja taka shiperka jestem hehe ) ni i to tyle
Dacie gwiazdeczke pliss "^"
No to do następnego ;)
Papugai13
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro