Przedstawienie postaci + Rozdział 1
Imię: Mayumi Rin
Wiek: 13 lat
Wygląd:
Charakter: Cicha, chłodna, skora do kłótni i bójek, chamska (dla tych co sobie zasłużą), sarkastyczna ale po bliższym i lepszym poznaniu okazuje się że taki ma charakter przez co przeszła i jest troskliwa dla tych co przeszli tyle samo co ona i nie nawidzi jak ktoś krzywdzi dzieci a jej techniki hissasu (dobrze napisałam?) są powiązane z demonami i egipskim bogiem śmierci i mumifikacji
Techniki hissatsu:
- Mroczne Tornado
- Wieczna Ciemność
- Klątwa Umarłych
- Upadek Króla Demonów
Avatar: Bug Śmierci Anubis
________________________________________________________________________________
*Rin, 7 lat*
Mała granatowowłosa dziewczynka wracała z szkoły bardzo szczęśliwa. Dzisiaj znowu zagrała w piłkę z swoim przyjacielem, Tsurugim. Ten sport sprawiał iż Rin była szczęśliwa i mimo iż między nią a Kyousuke był tylko rok różnicy to im to nie przeszkadzało . Gdy weszła do domu to usłyszała iż jej rodzice rozmawiają z kimś, więc postanowiła się udać do kuchni a jej oczom ukazał się nieznajomy którym był prawdopodobnie mężczyzną. Dziewczynka nie mogła dojrzeć wyglądu jego twarzy, gdyż była zasłonięta kapturem od czarnej peleryny. Nic zbytnio nie rozumiała z tego co się dzieje więc postanowiła posłuchać o czym gadają i pozostać w wejściu do pomieszczenia nie dając o sobie znać.
- Ale czy dobrze zrobimy, jeśli damy ci pod opiekę naszą córkę, żebyś pomógł jej lepiej grać w piłkę?- matka dziewczynki mówiła z melancholijnym głosem a jej mąż przytulał nią by dać jej wsparcie.
- Owszem, to najlepszy pomysł. Dzięki mnie stanie się najlepszym piłkarzem na całym świecie- powiedział spokojnie. Nagle wyczuł że ktoś ich obserwuje więc spojrzał kontem oka na dziewczynkę po czym się uśmiechnął.
Nieznajomy wstał z krzesła i podszedł do niej po czym kucnął przed złotooką. Rin po za uśmiechem nie mogła zobaczyć reszty twarzy przez bardzo duży kaptur co trochę utrudniało to jej analizie.
- Ty pewnie jesteś Rin, prawda?- dziewczynka odpowiedziała przytakują głową a chłopak poczochrał jej słowy- bardzo ładne imię. Chciałabyś może udać się zemną do miejsca gdzie nauczę cię grać w piłkę, co ty na to?- wstał i wyciągną w jej stronę.
- Dobrze- po czym złapała jego dłoń i zaczęli opuszczać dom. Gdy Rin przekraczała próg drzwiwyjściowych to ostatni raz spojrzała na swoich rodziców a następnie udała się nieznajomym. Gdy tak szli to dziewczynka postanowiła się do niego odezwać- jak się nazywasz?
- Dowiesz się w swoim czasie - uśmiechnął się do niej i prowadził nią w znanym tylko sobie miejsce.
Siemanko, Inazumki. Z tej strony Panienka Tsurugi i witam w pierwszym rozdziale nowego opowiadania. Mam nadzieję że się spodobał. Wiecie już kim jest tajemnicza postać? Zapraszam do komentowania. Bajo ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro