Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 9

- Wszystko w porządku?

Zapytał Aleksi z troską. Reszta chłopaków z jego paczki przyglądała im się uważnie, a zwłaszcza Joel. Chłopak zauważył, że od tygodnia, czyli od kiedy Aava zjawiła się w szkole, Aleksi niemal cały czas spędza razem z nią, czego nie potrafił zrozumieć, tym bardziej, że jeszcze niedawno dziewczyna wyzywała go bez żadnego powodu.
Zastanawiał się, co oni takiego ukrywają i czy coś ich czasem nie łączy. Tym bardziej, że Aleksi w towarzystwie blondynki zachowuje się niczym zakochany kundel.

- Tak, dlaczego pytasz?

Odpowiedziała nieco zbywająco dziewczyna.
Dziewczyna pogrążona była we własnych myślach krążących wobec sprawy z jej ojcem, wiadomości którą wczoraj od niego dostała oraz układ z Joel'em, którego obawiała się najbardziej.
Starała się jednak nie dawać po sobie poznać,
że w całą sprawę został również wplątany Joel.

- Jesteś rozkojarzona, ciągle zmęczona, po twoich ubraniach widzę, że sporo schudłaś, nawet jeśli nie miałaś z czego. Rozumiem, że po ostatnich wydarzeniach nie możesz dojść do siebie, ale na pewno nie ma niczego, co by cię jeszcze bardziej raniło?

Słysząc to, Aava o mały włos się nie popłakała, a Joel starał się nie zdradzać po sobie, że on ma coś z tym wspólnego. Owszem, chłopak miał na wszystko wyjebane, ale jeśli wydałoby się, że on ma w tym wszystkim wiele spólnego, to miałby nie małe problemy.

- Po prostu ojciec cały czas wysyła mi smsy z groźbami, że mnie zabije, że pożałuję tego, że to dopiero początek... Sami widzieliście na oczy, że jest to człowiek nieobliczalny i skłonny do wszystkiego. Zawsze musi być tak, jak on chce, więc jak już postanowił, że mnie zabije, to będzie dążył do tego, aby dopiąć swego za wszelką cenę.

- Gość to totalny świr. Powinni ho zamknąć.

Powiedział Joonas, który upił łyk piwa.

- Raz, że zamknąć, to jeszcze pozbawiać wykonywania zawodu. Zastanawiam się, jakim cudem jeszcze pracuje jako prawnik....

Powiedziała blondynka, a wszyscy oprócz Aleksi'ego i Joel'a postawili oczy zaskoczeni.

- To on jest prawnikiem?! I zachowuje się w ten sposób?!

- Taaak... Też się dziwię...

- Spokojnie kochana, wiesz że jako jedyni świadkowie zajścia mamy obowiązek zeznać szczerze o tym, co się tu zdarzyło, a jest nas sześciu, więc to już duża przewaga na twoją korzyść.

Powiedział Joonas, a po chwili do rozmowy dołączył się Joel.

- Tak, ale same zeznania nie wystarczą. Tutaj trzeba mieć wiele dowodów, które będą się pokrywały ze sprawą i pasowały do zeznań. Bo co z tego, że - przykładowo - sprawa będzie dotyczyła uprowadzenia A, a pokrzywdzona lub świadek będą gadać, jak to ich ten podły i okrutny
X zaczął wyzywać A  o to, ze ta założyła czerwoną sukienkę zamiast jeansowych spodni i białej koszuli. Owszem, jest to jakaś przydatna informacja sugerująca tego, że powyższy X był nerwowy, agresywny i często dochodziło między nimi do awantur nawet o drobnostki, ale to, że się kłócili, wcale nie musi oznaczać, że to X był sprawcą uprowadzenia, bo równie dobrze mógł to być zaborczy i zazdrosny Y, któremu nie podobało się to, że zamiast zostawić X i przyjść do niego, to A wybrała X pomimo tego, że ten jej nie szanował i ograniczał ją. Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie proste.

-  Nie rozmawiajmy o tym na razie proszę, źle się czuję... Ostatnio to wszystko mnie przerasta. Codziennie jest mi niedobrze, co drugi dzień wymiotuję... Będę musiała iść do lekarza, bo tak nie może być. Tym bardziej, że tak jak on powiedział, to dopiero początek, a jako, że znam go zbyt dobrze, to wiem, że on nie żartuje. On nigdy nie żartuje.

- Ale tym razem musisz siedzieć w szkole, tym bardziej, że zaległości stale rosną. Na szczęście nie było cię tylko tydzień, więc materiału do nadrobienia nie jest dużo, jednak teraz już naprawdę musisz pilnować frekwencji, bo teraz przez te plotki nauczyciele i tak zaczynają węszyć i wtykać nos nie tam, gdzie potrzeba i to tylko kwestia czasu, zanim zaczną się domyślać, że coś jest na rzeczy.

Powiedział Aleksi, a następnie poczęstował Aavę papierosem, którego zapalili na spółę.
Aava spojrzała za plecy Aleksi'ego i dostrzegła obserwujacego ich z daleka ojca dziewczyny.
Blondynka nerwowo przęłknęła ślinę i pobladła.

- Aava, co jest?

- On tutaj znowu jest... Za tobą Aleksi...

Chłopaki spojrzeli w tamtą stronę, po czym Joonas wyciągnął telefon i zadzwonił na policję. Komisariat policji nie znajdował się daleko, dlatego też niecałe pięć minut temu, ojciec dziewczyny został aresztowany, jako że był piątek, nastolatkowie musieli się wstawić w poniedziałek na komendzie, w celu złożenia zeznań.

Aava spojrzała na Joel'a, którego spojrzenie oznajmiało, że plany się nieco zmieniły. To już nie będzie tylko jedna noc...

Po dzwonku na lekcje, wszyscy się rozdzielili i poszli do swoich klas. Aleksi nie odstępował Aavy nawet na krok, robiąc wszystko co może, aby zapewnić koleżance bezpieczeństwo? A może już przyjaciółce? Ich relacja bardzo się polepszyła, bardzo się do siebie zbliżyli i zdaniem Aleksi'ego jest to już naprawdę ok, gdy nazywać ją będzie swoją przyjaciółką.

- Jeszcze tylko dwie lekcje. Dasz radę, prawda?

- Oczywiście... ale tylko dlatego, że ty jesteś obok.

Na słowa blondynki, siedemnastolatka oblała przyjemna fala gorąca, króra rozlała się po całym jego sercu. Bardzo cieszył się, z tego,  że jest ważny dla dziewczyny i że jego troska i pomoc zostały docenione. Brunet uśmiechnął się lekko do Aavy, a następnie złożył czuły, przyjacielski pocałunek na jej czole, co nie uszło uwadze pozostałej części klasy, którzy znaleźli nowy temat do najświeższych ploteczek.

Nastolatka przytuliła się do przyjaciela, kładąc głowę na jego ramieniu. Spędziła tak kilka chwil, dopóki na jej telefon nie przyszedł SMS.

Od: Zboczony idiota 🤬🖕🏿

Pamiętaj, jutro o osiemnastej u mnie.
Za tydzień to samo miejsce, ta sama godzina.

Do: Zboczony idiota 🤬🖕🏿

Spokojnie, pamiętam. Sklerozy nie mam.

"Super. I chwilę błogiego spokoju chuj strzelił..."

Pomyślała nastolatka. Aleksi, od razu wyczuł, że coś jest nie tak, dlatego spojrzał na przyjaciółkę.

- Co się stało?

- Ojciec... Wkurwia się, że zawiadomiliśmy policję.

Aava nie była szczęśliwa, że musiała okłamywać przyjaciela, ale nie miała innego wyjścia. Tylko przez ten cholerny układ miała szansę na uwolnienie się od tego psychopaty raz na zawsze.
Tym bardziej, że w prawie wygląda to tak, że jeśli ktoś z rodziny jest prawnikiem, to ta osoba nie może zawodowo brać udziału w sprawie, abynie było możliwości manipulowania lub działaniem na korzyść jednej ze stron tylko ze względu na znajomości w pracy.
Jako, że oboje rodzice są z zawodu prawnikami, tak w tym przypadku, ojciec będzie oskarżonym, a matka będzie jednym ze świadków. Obie strony będą reprezentować zupełnie inni prawnicy.

- Nie przejmuj się, niebawem będziesz miała od niego spokój.

Powiedział brunet, przytulając blondynkę, na co dziewczyna złożyła buziaka na jego policzku.
Po chwili oboje poszli na lekcje.




❣️❣️ Im dłużej Aleksi i Aava przebywają razem, tym silniejsza staje się ich więź.

Co się stanie,  gdy układ Joel'a i Aavy zostanie wypełniony? Czy wpłynie to na przyjaźń Aavy i Aleksi'ego? Czy relacje między  Aavą i Joel'em się zmienią? I co mogłoby się stać, gdyby Aleksi przypadkowo dowiedział się o tym układzie?

Dedykacja dla: magnificenthopeless, War_Eternal, gates1992, herezzja_ Toksyna-  ❣️❣️
















Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro