Droga przez mrok
Wokół niej żałość i udręka,
Długa droga
Przez mrok
Przez to, czego się lęka.
Stopy parzy każdy krok
Przez ten smutek bolesny,
Który oddech jej zabiera
I słaby uśmiech doczesny.
Gdzieś radość jest
Lecz i ona wymiera.
Chwyta się ciemności,
Bo tylko to jej zostało,
By odejść w nicości,
By już nie bolało.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro