Let's dating fight - Randka w kuchni
Tłumaczenie nr 1
Papyrus
Lał! Naprawdę się zgodziłeś na spotkanie! Będzie świetnie! Okej, okej, stań za mną!
Undyne
Cześć, Papyrus. Gotowy na swój ekstra-prywatny, trening tylko dla naszej dwójki?
Papyrus
Oczywiście, że jestem! I przyprowadziłem przyjaciela!
Undyne
Hej! Chyba się nieeeeeee...
Papyrus
Eeeeeeeeee....
Undyne
Zapraszam was do środka.
Papyrus
Proszę, Undyne. Mój przyjaciel przyniósł dla coebie prezent. Całkiem sam.
Undyne
Uch, dzięki. Ja, yyy, schwam go tam gdzie pozostałe.
Gotowi do startu?
Papyrus
Zupełnie zapomniałem. Muszę pójść do łazienki. Niech wasza dwójka się dobrze bawi.
Undyne
Więc, dlaczego TY tu jesteś. By powiedzieć, że wygrałeś. By nawet bardziej mnie upokorzyć? Dlatego?!
Czekaj! Myślisz, że będziemy przyjaciółmi! Jak cudownie! Zacznijmy! Bawmy się na polach przyjaźni!
Nie! Dlaczego miałabym być twoją przyjaciółką! Gdybyś nie był moim gościem, sprałabym cię już teraz. Jesteś wrogiem wszystkich naszych nadziei i marzeń! Nigdy nie będę twoją przyjaciółką! Wynocha z mojego domu!
Papyrus
Rany! Co za wstyd! Myślałem, że Undyne zostanie twoją przyjaciółką. Ale myślę, że przeceniłem jej możliwości. Nie dla niej takie wyzwania.
Undyne
Wyzwania? Papyrus, czekaj!
Cholera!
On myśli, że nie mogę być twoją przyjaciółką? Fuhuhu! Wolne żarty! Mogę się zaprzyjaźnić się z takim tchórzliwym frajerem w dowolnym momencie. Pokarzę mu! Słuchaj człowieku! My nie będziemy przyjaciółmi. Będziemy najlepszymi przyjaciółmi! Sprawię, że polubisz mnie tak bardzo, że nie pomyślisz o nikim innym! To PERFEKCUJNA ZEMSTA! Proszę, usiądź!
Usiądź przy stole, dam ci coś do picia.
POWIEDZIAŁAM usiądź, to mój dom, ty mały draniu!
Wskaż to, co chcesz, polecam herbatę,
w sensie do picia. Podrywasz mnie?
Oto twoja herbata, małe dziecko,
ostrożnie, jest gorąca,
ale i tak powinieneś ją wypić,
czy ci się to podoba czy nie.
To najlepsza cholerna herbata jaką kiedykolwiek próbowałeś,
smak, z którym nic nie może się równać,
dla mojego najcenniejszego przyjaciela.
Wiesz, to trochę dziwne, że wybrałeś herbatę ze złotych kwiatów. To ulubiony gatunek Asgora. Przypominasz mi go trochę. Obydwoje jesteście totalnymi mięczakami.
Możesz w to nie wierzyć, ale byłam całkiem narwanym dzieckiem. Raz, by udwodnić, że jestem najsilniesza, próbowałam walczyć z Asgorem. Z naciskiem na "próbowałam". Nie mogłam go trafić ani razu. A on nie chciał mnie uderzyć! Byłam taka upokorzona.
Wtedy, on mnie przeprosił i spytał "Chciałabyś wiedzieć jak mnie pokonać?". Odpowiedziałam, że tak i od tego czasu on trenował mnie dopóki nie dałam rady wreszcie go pokonać!
Czułam się źle. A on był szczęśliwy! Nigdy nie widziałam kogoś tak dumnego ze swojego skopanego tyłka, wiesz?
W skrócie, o mnie trenował, a teraz jestem dowódcą Straży Królewskiej. Teraz ja trenuję ciołków do walki. Na przykład Papyrusa. Ale szczerze, nie wiem, czy kiedykolwiek będę mogła dopuścić Papyrusa do Straży Królewskiej. Nie mów mu, że to powiedziałam! On jest po prostu... po prostu zbyt niewinny i miły. Zobacz, on miał cię złapać, a skończyło się na tym, że zaprzyjaźnił się z tobą. Nie mogłabym wysłać go do walki. Zostałby rozerwany na małe, uśmiechające się kawałki.
Między innymi dla tego zaczęłam go uczyć gotowania. Żeby mógł zrobić coś innego ze swoim życiem.
Przepraszam, gadam tak długo. Skończyła ci się herbata, czyż nie? Przyniosę ci więcej.
Czekaj chwilkę. Papyrus. Jego lekcje gotowania. On powinien mieć je właśnie teraz! A jeśli on nie może ich mięć, to ty będziesz je mieć za niego.
Fuhuhu!
Nic nie czyni przyjaciół bliższymi niż gotowanie! Co oznacza, że jeśli udzielę ci lekcji... Fuhuhu! Przerażony? Będziemy najlepszymi przyjaciółmi!
Bohaterowie zaczynają od sosu,
wyobraź sobie, że to twój wróg,
zgnieć warzywa na miazgę,
nie cackaj się z wrogiem!
Bohaterowie robią to TAK!
Yea! Pasmo sukcesów!
Nie przejmuj się syfem,
włożę go do miski!
Teraz czas na makaron,
domowy jest lepszy niż paczkowany,
ale nie mam kasy,
więc kupuję sklepowy.
Włóż go do garnka,
ciśnij jakby to był łotr,
robisz wszystko za wolno,
hej, nie patrz tak na mnie!
Chór
Hej, nie patrz tak na mnie,
Żyj jak w opowieści o bohaterach!
Dalej, Undyne, gotuj!
Gotuj, Undyne!
Undyne
Mieszaj tak mocno, jak możesz!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Sprawimy, że makaron będzie się obracał!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Możesz mocniej!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
To wojna, którą wygramy!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Po prostu daj mi mieszać!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Z mocą mojej włóczni!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Aż garnek będzie zgnieciony!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Tak nauczy się bać!
Wszystko gotowe, włączamy ogień, gaz włącz na maks i pozwól swojej pasji lśnić! Licznik może iść tylko w górę, nie monża wyłączyć. Tak właśnie jest, gdy gotujesz z Undyne!
Dalej, najlepszy przyjacielu, to wciąż nie jest wystarczająco gorące. Pozwól swoim nadziejom i snom zmienić się buchający ogień! Słuchaj głosu serca, nie powstrzymuj się, makaron jest twoim wrogiem, zapal pogrzebowy stos!
Co jest, człowieku? Nazywasz to ogniem? Nie marzysz i nie śnisz wystarczająco! Pokaż mi swój gniew! Pozwól, że pokarzę ci siłę, którą potwory podziwiają. Uważaj palniku, nadchodzi Undyne i świat, który inspiruję!
TAK!
Widzisz, człowieku? Tak właśnie... Och. Dom się pali. Nie dziwne, że Papyrus nie potrafi gotować. Co następne? Bransoletki przyjaźni! Wpisywanie się do pamiętnika*?
Och, kogo tu oszukuję! Naprawdę nawaliłam.
*sensowne przetłumaczanie słowa scrapbooking w języku polskim nie istnieje. Scrapbooking oznacza zbieranie pamiątek i wklejanie ich do specjalnego zeszytu.
Tłumaczenie nr2
Papyrus
Lał! Naprawdę się zgodziłeś na spotkanie! Będzie świetnie! Okej, okej, stań za mną!
Undyne
Cześć, Papyrus. Gotowy na swój ekstra-prywatny, trening tylko dla naszej dwójki?
Papyrus
Oczywiście, że jestem! I przyprowadziłem przyjaciela!
Undyne
Hej! Chyba się nieeeeeee...
Papyrus
Eeeeeeeeee....
Undyne
Zapraszam was do środka.
Papyrus
Proszę, Undyne. Mój przyjaciel przyniósł dla coebie prezent. Całkiem sam.
Undyne
Uch, dzięki. Ja, yyy, schwam go tam gdzie pozostałe.
Gotowi do startu?
Papyrus
Zupełnie zapomniałem. Muszę pójść do łazienki. Niech wasza dwójka się dobrze bawi.
Undyne
Więc, dlaczego TY tu jesteś. By powiedzieć, że wygrałeś. By nawet bardziej mnie upokorzyć? Dlatego?!
Czekaj! Myślisz, że będziemy przyjaciółmi! Jak cudownie! Zacznijmy! Bawmy się na polach przyjaźni!
Nie! Dlaczego miałabym być twoją przyjaciółką! Gdybyś nie był moim gościem, sprałabym cię już teraz. Jesteś wrogiem wszystkich naszych nadziei i marzeń! Nigdy nie będę twoją przyjaciółką! Wynocha z mojego domu!
Papyrus
Rany! Co za wstyd! Myślałem, że Undyne zostanie twoją przyjaciółką. Ale myślę, że przeceniłem jej możliwości. Nie dla niej takie wyzwania.
Undyne
Wyzwania? Papyrus, czekaj!
Cholera!
On myśli, że nie mogę być twoją przyjaciółką? Fuhuhu! Wolne żarty! Mogę się zaprzyjaźnić się z takim tchórzliwym frajerem w dowolnym momencie. Pokarzę mu! Słuchaj człowieku! My nie będziemy przyjaciółmi. Będziemy najlepszymi przyjaciółmi! Sprawię, że polubisz mnie tak bardzo, że nie pomyślisz o nikim innym! To PERFEKCYJNA ZEMSTA! Proszę, usiądź!
Usiądź przy stole
pewnie chce ci się pić,
mówię SIADAJ,
to jest MÓJ DOM, mały SYFIE!
Wskaż tylko czego chcesz,
polecam herbatę,
w sensie "do picia"...Czy ty podrywasz mnie?
Masz swoją herbatkę,
bardzo ciepłą!
Będziesz musiał ją pić
czy tego chcesz czy nie!
To jest najlepsza herbata na świecie!
Taką dostać może tylko
najlepszy przyjaciel.
Wiesz, to trochę dziwne, że wybrałeś herbatę ze złotych kwiatów. To ulubiony gatunek Asgora. Przypominasz mi go trochę. Obydwoje jesteście totalnymi mięczakami.
Możesz w to nie wierzyć, ale byłam całkiem narwanym dzieckiem. Raz, by udwodnić, że jestem najsilniesza, próbowałam walczyć z Asgorem. Z naciskiem na "próbowałam". Nie mogłam go trafić ani razu. A on nie chciał mnie uderzyć! Byłam taka upokorzona.
Wtedy, on mnie przeprosił i spytał "Chciałabyś wiedzieć jak mnie pokonać?". Odpowiedziałam, że tak i od tego czasu on trenował mnie dopóki nie dałam rady wreszcie go pokonać!
Czułam się źle. A on był szczęśliwy! Nigdy nie widziałam kogoś tak dumnego ze swojego skopanego tyłka, wiesz?
W skrócie, o mnie trenował, a teraz jestem dowódcą Straży Królewskiej. Teraz ja trenuję ciołków do walki. Na przykład Papyrusa. Ale szczerze, nie wiem, czy kiedykolwiek będę mogła dopuścić Papyrusa do Straży Królewskiej. Nie mów mu, że to powiedziałam! On jest po prostu... po prostu zbyt niewinny i miły. Zobacz, on miał cię złapać, a skończyło się na tym, że zaprzyjaźnił się z tobą. Nie mogłabym wysłać go do walki. Zostałby rozerwany na małe, uśmiechające się kawałki.
Między innymi dla tego zaczęłam go uczyć gotowania. Żeby mógł zrobić coś innego ze swoim życiem.
Przepraszam, gadam tak długo. Skończyła ci się herbata, czyż nie? Przyniosę ci więcej.
Czekaj chwilkę. Papyrus. Jego lekcje gotowania. On powinien mieć je właśnie teraz! A jeśli on nie może ich mięć, to ty będziesz je mieć za niego.
Fuhuhu!
Nic nie czyni przyjaciół bliższymi niż gotowanie! Co oznacza, że jeśli udzielę ci lekcji... Fuhuhu! Przerażony? Będziemy najlepszymi przyjaciółmi!
Bohater robi sos
walcząc z warzywami,
zgnieć je na miazgę,
nie cackaj z nimi się!
To trzeba robić TAK!
Tak, wygrałam znów!
Bałagan to jest nic,
do miski włożę go!
Makaron czeka nas,
domowy lepszy jest,
ale nie mam kasy,
weźmiemy sklepowy!
Ciśnij nim do garka,
jakby był złoczyńcą,
robisz to za wolno,
hej, nie patrz tak na mnie!
Chór
Hej, nie patrz tak na mnie,
gotuj jak bohater,
Już, Undyne, już!
Gotuj, Undyne!
Undyne
Musisz mocno mieszać!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Niech makaron kręci się!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Możesz mocniej!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
To wojna, którą wygramy!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Ja to zamieszam!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Z pomocą włóczni!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Musisz zgnieś garnek!
Chór
Gotuj, Undyne!
Undyne
Żeby zaczął się bać!
Zaczynamy, palnik włączyć czas, przekręć na maks, niech taw pasja lśni! Temperatura w górę i nie zmiejszaj jej. Tak właśnie jest, gdy gotujesz z Undyne!
Mój przyjacielu, to jest wciąż zbyt chłodne, daj nadziejom i snom w płomień przemienić się! Słuchaj serca, nie ograniczaj się, makaron jest twym wrogiem, skończ jego żywot!
Co jest, człowieku? Nazywasz to ogniem? Więcej marzeń i snów, pokarz swój gniew! Pokarzę ci siłę, co wszystkich zadziwia, uważaj palniki, nadchdzi Undyne z niezwykłą charyzą!
TAK!
Widzisz, człowieku? Tak właśnie... Och. Dom się pali. Nie dziwne, że Papyrus nie potrafi gotować. Co następne? Bransoletki przyjaźni! Wpisywanie się do pamiętnika*?
Och, kogo tu oszukuję! Naprawdę nawaliłam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro