Lepiej biegnij...
O Boże, wariuję
Ścigając Cię
Proszę nie opuszczaj mnie
Widzę Twoje serce patrzące w drugą stronę
I to jak zostawiłeś mnie w zimnie
To żałosne, jak pozwalasz mi przegrać
Lepiej uciekaj, uciekaj
Twój czas się skończył
Nic nie możesz zrobić
Lepiej uciekaj, uciekaj
Nie potrafię sobie przypomnieć
Kiedy skrzywdziłeś mnie tak bardzo
Lecz teraz sytuacja jest odwrotna
Apokalipsa nadchodzi
Nie potrafię sobie przypomnieć
Kiedy zostawiłeś mnie tak smutną
Lecz w końcu zrozumiałam i się podniosłam
I teraz nawet anioły mogłyby być zł
A więc.... jak na razie komiksy są dość smutne xD albo przygnębiające.....ale spoko spoko damy rade i niedługo się to zmieni ;) ~Shadow
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro