Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział.18. Koniec balowania

Error-Prima aprilis! XD nie ma dzisiaj rozdziału. XD 

Ink-Ale.  .. . . .ale miał być. . . .. .

Beata766-Potwierdzam. Na grupie jest napisane. 

Error-KURDE! ZEPSULIŚCIE!  

Beata766-Trudno. Piszemy ^^

******************************************

Wiktoria, Error i Ink są na górce w bezpiecznej strefie. Cała trójka nie może uwierzyć, że to się stało. Po rannym policzku Wiktorii spływa jedna samotna łza. Mówi cicho.

-Error. . .Beata ona. . . Stało się B-Beacie. . .-Następna łza spływa po jej policzku. . . .następna a za nią kolejna.

Error patrzy, jak dym w tamtym miejscu opada. Do jego oczu dopływają łzy a szał, który go ogarnia, ma zachwalę pęknąć jak bańka. Error Teleportuje się w to miejsce. Rozgarnia pył. Ink teleportuje się z Wiktorią do niego. Error po chwili szukania znajduje . . . duszę Killera.

-Nie. Nie, nie. Nie! NIE!-Ink podchodzi do niego i łapie go za ramię. Wiktoria słabo mówi.

-Error posłuchaj.-Schodzi z Inka i bardzo chwiejnym krokiem podchodzi do Errora. Koło niego upada na kolana.-Ona.... Jeszcze przeżyje... Śmierć.-Koło Wiktorii pokazuje się Śmierć.

-Słucham?

-Wykreśliłeś ją?-Mówi dalej słabym głosem.

-Nie jeszcze nie. Wiem, że Error ją bardzo lubi i chciałem to zrobić pó-.-W tym momencie Wiktoria mu przerwała.

-Nie wykreślisz jej. Ona zostaje z nami. Oddaj jej duszę.

-Nie mogę. Potrzebuje dusz, bo ostatnio tak mało ich kosze. Ja nic nie zrobię.-Wiktoria otwiera portal do Głównej Siedziby Rady Aniołów.

-Idziemy.-Chwiejnym krokiem przeszła przez portal.-Wy idziecie ze mną. Trzeba odzyskać dusze.-Nagle ktoś za nimi mówi.

-Czemu kłamiesz Śmierć? Ja ciągle żyję.-Wszyscy odwracają się w tamtą stronę. Widzą . . . . . Beatę, która chwiejnie wstaje z gruzu.-Tak szybko się mnie nie pozbędziecie.-Uśmiecha się do nich. Error patrzy się na nią, jak by zobaczył ducha.-Co się stało Error? Nie chciałbyś, zemną napisać kontynuacji książki?

-Zamknij się i chodź tu!-Teleportuje się do przed Beatę i ją całuje. Przytula ją. Mówi ze łzami w oczach.-Nigdy więcej mi tego nie rób.-Beata cicho się śmieje, nagle zaczyna świecić dziwnie jasnym białym światłe.

-Oł. Wybacz Wiktoria. Nie chciałam, aby twoja moc poszła na marne.-W Rękach tworzy kulę białego światła, a sama przestaje świecić.-Więc wchłonęłam ją. Teraz możesz już ja zabrać.-Wyciąga rękę do Wiktorii z nienaturalnie białą kulką światła.

-Miło z Twojej strony.-Uśmiechnęła się do niej lekko i chwiejnie podchodzi, nagle ją przytula na tyle, ile ma siły.-Następnym razem ja idę pod gruz.

-Musisz się bardziej postarać.-Śmieje się pod nosem. Error zabiera duszę Killera swoimi żyłkami i mówi.

-To, co Wiktoria? Idziemy do twojego domu wypić na przykład herbatę?-Wtrąca się jeszcze Ink.

-Wszystko ci opowiemy.-Wiktoria patrzy na anioły.

-Anioły? Mogę iść?

-Nie możemy cię zostawić z tym mordercą! Zabił 24 anioły wręcz jednym uderzeniem.

-Ale przeprosił!-Oburzył się Ink.

-To nic nie znaczy! Jesteśmy ci wdzięczni, że uwolniłeś 20 aniołów spod rąk ojca Wiktorii, ale nie zgodzimy się na to, aby ona obcował zabójca.

-A jak dam gwarancje, że nic jej się nie stanie?-Zaproponowała Beata.

-Nie możesz! Chyba że. . . .

-Chyba że co?

-Jak coś jej się stanie, masz oddać swą duszę.

-Zgadzam się.-Ściskają sobie ręce. Nagle na Beacie odciska się jakaś pieczęć.

-24 Godziny. Tyle ma jej nie być. Inaczej twoja dusza jest nasza.

-Na pewno przeżyje. A tak na marginesie, wykiwała was! Ha ha ha!-Mówi uradowany Error.

-Jak to?

-Tak to. Ja ją kocham i nie zrobiłbym jej krzywdy ani bym jej nie zawiódł.-Beata się uśmiecha.

-BUM! I to ja nazywam współpraca!-Beata robi wybuchającego żółwika z Errorem.

-Widzimy się później.-Ink teleportuje wszystkich do domu Wiktorii. Beata i Error zaczynają rozmowę.

-Nie źle to wykombinowałaś.

-Weź, przestań. Gdybyś tego nie powiedział, by się nie powiodło.-Oboje się śmieją. Ink niesie Wiktorię do kuchni i opatruje jej rany. Następnie leczy je magią.

-Chciałabyś się napić herbaty i dowiedzieć co się stało?

-Tak chciałabym dzięki Ink.-Uśmiecha się do niego.-I co wy zrobiliście, że mnie znaleźliście?-Ink magią przyśpiesza gotowanie wody i nalewa każdemu z osobna, w tym sobie herbaty.

-To było tak. Gdy Killer zabrał cię, postanowiłem z Errorem rozegrać plan. Z twojej biblioteki wzięliśmy prawie wszystkie książki historycznie, przyrodnicze oraz magiczne. Przeczytaliśmy je od deski do deski. Jedna po drugiej. W końcu Error znalazł książkę o opętaniach. Dowiedzieliśmy się od niej, że aby odczarować urok musimy przypomnieć tej osobie kim kiedyś była. Udało nam się odczarować Beatę. Nie chcąc wzbudzać podejrzeń u Killera, postanowiliśmy, że my skombinujemy bombę, a Beata będzie próbowała odciągnąć od ciebie Killera, tak by cię nie zabił.-Dalej mówi Error.

-Miało być to po cichu. Nie wzbudzając żadnych podejrzeń, mieliśmy cię odbić, podłożyć bombę i zabrać duszę Killera do mnie. Ale nie! Bo Głupie anioły przypomniały sobie o swojej księżniczce i postanowiły ją ratować. Ink próbował im przemówić do rozsądku, aby nie atakowali. Już wtedy miałem obawy, że Beata ucierpi przez nich.-Beata dokańcza końcówkę.

-Przez to musieliśmy zmienić trochę plany. To ja musiałam zabić Killera, bo tylko ja mogłam podejść do niego na tyle blisko.-Wiktoria wzdycha.

-Anioły w ogóle mają spóźniony zapłon. A demony wręcz przeciwnie, działają bardzo bezpośrednio.-upija łyk herbaty.

-Ale czasem są zbyt bezpośrednie. A anioły troskliwe i opiekuńcze.

-Weź, przestań! Te półgłówki są wręcz za bardzo opiekuńcze. Gdyby nie Beata to by już dawno siedziała na tronie lub Bóg wie na czym.-Oburzył się Error.

-Niekoniecznie. Mój ojciec, dopóki żyje, będzie rządził. Władał okrucieństwem i śmiercią. Ktoś będzie musiał to zakończyć. A Bóg w tym momencie pojechał na Karaiby na wakacje, bo mu się znudziło patrzenie na ludzi.-Uśmiechnęła się do siebie smutno.

-No pięknie!-Nagle dusza Killera zaczyna wibrować.

-Nie no ten gość ma przekichane! Aż ściągnę Boga z powrotem. . .

-Czekajcie. Zapomniałem wam coś pokazać.-Error bierze swoje nici i w zawrotnym tempie tworzy z nich małego Killera. Następnie wkłada w "zabawkę" duszę Killer. Zabawka kilera zaczyna się poruszać i mówić.

-C-Co się stało? D-Dlaczego jestem jakąś szmacianą lalką!?

-Hej Killer! Co tam u ciebie?-Mówi uradowany Error.

-To ty! Co zemną, zrobiłeś!? Choć na solo!-Mały Kiler skacze z jednej nogi na drugą, pokazując, że jest gotowy do walki. Wygląda to bardzo słodko. Wiktoria mówi do Kilera.

-Uroooocze. Chcesz się bić? Awwwww. . . Ja ci muszę odpłacić za to, co mi zrobiłeś!-Jej oczy stają się czerwone.

-No dobra! Choć ty mała g-.-Nagle Error łapie Killera.-Ej puść mnie!-Podnosi go do góry.

-Sory Wiki, ale nie dam sobie odebrać smakołyka.-Kiler zaczyna się bać.

-Nie proszę, nie rób tego, Error. Nie!-Error szyderczo się uśmiecha.

-Ehh i tak na razie mi się nie chce.-Wiktoria uśmiecham się szyderczo w stronę Errora.-I tak mam lepsze zaję-.-Nagle dzwoni jej telefon.-Ciekawe kto. . .-Wiktoria zobaczyła wyświetlacz. Zamarła. Dzwonił jej ojciec.


KONIEC

*****************************************************************************************

Beata766-Hej, cześć, witajcie wszyscy! Jak widzicie. Już koniec.

Error-Ale czy na pewno?

Ink-No tak nie za bardzo. Przecież nie bez powodu daliśmy koło końca znak zapytania.

Error-. . . . . . .ale na końcu nie ma żadnego znaku zapytania. XD

Beata766-. . . . . . . brawo Ink.

Ink-Ale mógł bym przysądź że mówiłaś nam że na końcu chcesz znak zapytania.

Beata766-Ciszej no!

Error-I przez ciebie nie wyszła niespodzianka.

Beata766-Będę musiała pisać koniec jeszcze raz. No dobra. Tak czy inaczej nowa książka będzie nazywać się "Undertale: Vicious Cicrle [Cz.2 pl]"

Error-I pojawi się w. . . . . . .no własnie. . . . . . .w? *Beata pokazuje mu kartkę.*

Error-Aha. . . . . . . . dowiecie się na grupie. XD tutaj wam nie powiemy.

Beata766-Zaczynamy częściej używać grupy. Już będą ruszać tam one-shoty. Będzie powiedziane pod każdym z nich jakie mniej więcej będą zasady. Edc, edc. (Czy.Edcetera, edcetera.)

Ink-Wiec zapraszamy.

Error-To chyba wszystko.

Beata766-Czas na napisy końcowe.

Error-XD serio? Lol.

Koniec

**********************************************

Infernal history of my life 

01.04.2017


Postacie:

Ink: Grany przez Ink Sansa
Error: Grany przez Error Sansa
Beata: Grana przez Beatę766
Wiktoria: Grana przez _Black_Angel_Girl_
Chara Dreemurr: Grana raz przez Beatę766 o raz przez _Black_Angel_Girl_
Kathlelyn: Grana przez _Black_Angel_Girl_
Pathouli: Grana przez _Black_Angel_Girl_
Ango: Grany przez _Black_Angel_Girl_
Killer Sans: Grany przez Ink Sansa i Error Sansa
Śmierć: Grany przez _Black_Angel_Girl_
Anioły: Grane przez Beatę766 i _Black_Angel_Girl_

Piosenki:
(Wszystkie Piosenki zostały wzięte z YouTobe)

Lensko - Let's Go! [NCS Release]
Undertale OST - Quiet Water (GENOCIDE) Extended
"Everything Stays" (Adventure Time) Vocal Cover by Lizz Robinett
Lullaby for a Princess Animation
Alan Walker - Faded
Twilight - The meadow
[Bunny_Kou] - Touhou Project - Bad Apple (PL)
Laleczka z Saskiej Porcelany
Megurine Luka - "Lie" (Polish Cover by Sσniα)
The Cab - Angel with a Shotgun (Piano / Keyboard Instrumental)
Galantis - Runaway (U & I) (Gioni Remix)
Dzeko & Torres - L'Amour Toujours feat. Delaney Jane (Tiësto Edit) [Lyric Video]
NIGHTCORE - Mirror Mirror [HD] [Request]
Nightcore - This Will Be The Day [RWBY]
Nightcore - Murder Melody
Nightcore - I Need Your Love
Taylor Swift - Love Story (OFFICIAL INSTRUMENTAL - SHQ)
We The Kings - Sad Song (Polish Cover by Akuma)
❝Paint it, Black❞ | шятп | Halloween MEP
Nightcore - Angel With A Shotgun
Nightcore - Imaginary

Obrazy:
(Wszystkie obrazy zostały wzięte z internetu.)

Informacje:

Brane od gry: Undertale

Twórca gry: Toby Fox

Twórcy książki: Beata766, _Black_Angel_Girl_ , Ink Sans i Error Sans


Grupa na Facebook: https://www.facebook.com/groups/1249287418472351/
(Przypominamy, że aby wejść do grupy trzeba stworzyć nie prawdziwe konto. Nie wolno dawać swojego prawdziwego imienia i nazwiska. Najlepiej abyście dali taką samą nazwę jak na Wattpad.)



Specjalne podziękowania:
(Dziękuję wszystkim którzy przeczytali tą książkę. Mam nadzieję, że wam się podobała. Dziękuję też za wszystkie gwiazdki i wyświetlenia, oraz komentarze. Za wszystko dziękuje. ^.^)


Beata766
































































































Koniec?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro