89
Okej możesz już wyjść. Poszedł sobie.
Hej, uh... Doceniam twoją pomoc. Ale, ja, uh... Poprostu chce wiedzieć...
Jakim cudem to zadziałało?
Mam na myśli: z tamtąd skąd ty stoisz lapma mnie zasłania.
Ale dla twojego brata... Ja poprostu stoję przed nim!!
więc tak, plan był taki by myślał że też jesteś lampą.
Myślisz że czemu cały czas wspominałem o lapmie? Myślałeś że cię wydam czy coś? Nah, to była część planu.
...co?
Pomoc w tłumaczeniu:
Jeszcze raz dziękuję <3 ^-^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro