105
Gdzie do cholery jest Papyrus?
Hej Sans... Sans.
Chcę tą zabawkę...
Dzieciaku, nie będę twoją opiekunką by cię rozpieszczać. Zobacz co w tej chwili trzymasz, i zjadłeś już 3 lody. NIE MA WIĘCEJ ZABAWEK DOBRA?
Oh spójrz na to, pusty portfel. Jaki wstyd. Gdzie biedne pieniądze sobie poszły? Może powinniśmy zapytać się twojego uszatego przyjaciela?
Czemu robisz tą minę...?
PPRZESTAŃ....DZIECKO. Ostrzegam cię.
PRZYSIĘGAM FRISK JEŚLI NIE SKOŃCZYSZ--
Nie nie tylko nie płacz nie--
Nieeeeeee....
Tu kończymy dzisiejszy maraton ^^ jeśli jutro znajdę coś na necie to będę tłumaczyła na bierząco, a jeśli chcecię by jakiś komiks został przeze mnie przetłumaczony piszcie mi wiadomości dodając linka do komiksu ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro