Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Czuły punkt?


Założyłam tę bluzę na siłe.. czułam odrazę przez to że miałam jego koszule na sobie.. ale przecież jej nie ściągnę >\\\<

-Mówiłaś że do kogo należy ta bluza?~

-Nie ważne..

-Mów natychmiast~ - jego ręka podjeżdżała coraz bliżej mojej pussi

-E-ej! Nie pozwalaj sob-- - No tak.. może robić co chce..

-Heh to takie proste~ po prostu powiedz~

-To.. Ehh .. należy do kogoś bardzo ważnego dla mnie .. zadowolony? - po tym co powiedziałam Sans przestał być taki Hm wesoły?

-zależy ci na tej osobie?~

-No tak..

Coś szmerał pod "nosem" i puścił mnie

-Wiesz co?~ Nie chce się zabawiać przy nim~ Zabawimy się kiedy indziej~ - po czym wstał i wyszedł z lokalu

-Em.. co się właśnie stało?

-Możliwe że znalazłaś jego czuły punkt, ale nie jestem pewien

-Czuły punkt?

-Zawstydził się

-Sans? Ten Sans? Jesteś pewien?

-Jestem

-Oł.. to.. ciekawe

-Wiesz.. Sans kiedy czuje się niepewnie jest bardzo zboczony, ale dziś? To było dziwne

-No...

*Perspektywa Sansa*

-Co się ze mną dzieje? Dlaczego czułem się źle kiedy powiedziała że ta bluza jest ważna?! Ehh.. musze odpocząć - teleportacja do pokoju

-Oo hej Paps co słychać?~

-Oh.. myślałem że będziesz trochę później.. coś się stało?~

-Jestem zmęczony trochę i przyszedłem odpocząć~ A co ty robisz u mnie w pokoju?~

-Szukam czegoś..

-A dokładnie czego?~ może ci ... pomogę?~ - podszedłem do Papsa kładąc mu rękę na torsie

-Neh heh zabawny jesteś~ ale to nie dzisiaj~

-Oh.. To czego szukasz?~

-Ehh.. dlaczego ona woli ciebie? Jesteśmy tak samo zboczeni~

-Jestem bardziej sexowny~

-Nie wydaje mi się. Hehe~

-Ah tak?~ a może ją zapytamy?~

-Okej.. poczekamy aż wróci do domu~ zgoda?

-Zgoda~

*Moja perspektywa*

-Czy zmiana jego zachowania to coś złego?

-Nie wiem.., ale wiesz.. te wasze zabawy na moich oczach..

-Eem znaczy ja nie chciałam tego.. chroniłam cię i --- - Grillb oparł się o blat i nachylił nade mną

-To było podniecające..~

-Ehehe... co?

-Jesteś mega sexowna~ i chciałbym ..

-Nie proszę.. nie kończ.. jesteś naprawdę.. fajny i nie chce żebyś był jak on--- - pocałował mnie

-Eee... czy ty właśnie..

-Tak.. zrobiłem to o czym myślałem od naszego wspólnego wyjścia

Nawet nie wiem jak to ubrać w słowa.. to było zrobione z zaskoczenia.. nie spodziewałam się tego po nim.. znaczy.. nie wiedziałam że mu się podobam ..

-Heh.. czy to było złe że tak zrobiłem?

-Yyy ja.. nie wiem.. musze wrócić do domu..

-Oh.. czekaj.. nie chciałem.. ja.. - wyszłam z lokalu

Głowa mi pęka.. miał być normalny.. ale jak widać nie jest.. Ehh teraz musze wracać do ,,domu"

Było mi strasznie zimno dlatego nie zwlekałam .. weszłam szybko do domu i poszłam do kuchni po coś ciepłego do picia

-Hejkaaa~

-O nie.. czego chcesz?

-Wiesz razem z Papsem zastanawialiśmy się którego z nas lubisz bardziej i dlaczego ~

-I myślisz że ci powiem?

-Wypadało by ~ No chyba że na siłe mamy to z ciebie wydusić~

-Eee.. znaczy.. lubię was tak samo - Ehe chyba nie xD

-A jakbyś miała wybrać jednego?~

-Em .. nie mogę wybrać jednego..

-Czemu?~

-Ee.. przypominacie mi moich przyjaciół i nie mogła bym wybrać..

-Ah tak? A z Sansem to jakoś lubisz się pieprzyć~

-C-Co..? - nogi zaczęły mi się uginać

-Coo myślisz że nie słyszę?

W sumie nie ma uszu nie? xD

-Ee.. Heh.. znaczyy.. ... Sans przypomina mi .. kogoś dla mnie ważnego ...

-To ta sama osoba co od tej bluzy?~

-No.. tak

-Oh... okej.. - poszedł sobie

-Em czekaj! Ja.. Ehh

-A Wiec podoba ci się mój brat?~ co za szczęściarz~

-Em.. jest coś co musisz wiedzieć ..

- A co mianowicie?

-Ja.. ja.. pochodzę.. z .. innego AU

-Co?!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Okej to na tyle Heh ... wiem że długo to pisze ale wiem co będzie dalej

Do następnego 😍

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


Misiaczki dziękuje za każdego czytelnika ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro