Wszystko sie wyjaśnia
-Co? Nie rozumiem..
-Tłumacze ci po raz setny! Jeśli chcemy czegoś to ciało samo się formuje! Matko..
-Czyli jak jesteś głody to robisz sobie brzuch?
-Tak! Jakbyś chciała zauważyć ja ciągle formuje mój brzuch bo według mnie to wygląda Sexy..
-Em Ok?
-No co?!
-Zamknij się.. zzz ..
-Właśnie bo go obudzisz do końca - xD śmiesznie wygląda ognień na kanapie który jej nie podpala
-Grillb wstawaj! Ile można?!
-Nie denerwuj się xD
-Jestem spokojny!
-Taa.. każdy tak mówi jak jest podirytowany
-Ale ci powiedziałaaaa
-Nie denerwuj mnie Grillb! I tak nie powinieneś tu zostawać na noc -,-
-Phi! Sam chciałeś żebym został jak powiedziałeś że słyszysz u góry jakieś ję— - Papyrus szybko zasłonił usta Grillbiego
-Co? ;-; ... COOO?!
-Ups..
Papyrus spojrzał krzywo na Grillbiego
-Zabije cię...
-Mów mi w tej chwili co się działo!
-Ja wiem
-Skąd?!
-No wiesz.. mam u niego monitoring.. po tej ostrej imprezie co była jakiś czas temu
-Ok...?
-To co się .. tam działo?
Grillb wyciągnął telefon i puścił mi nagranie
*Jakis czas później*
-C-Co to... - zakryłam ręką usta
-Mhm.. uwielbiam to oglądać..
-Grillb! Nie powinieneś zapisywać takich rzeczy!
-Ejjj .. taka już natura naszego świata.. wiem że tobie też się podoba~
-Ja.. ...nie?
-Hmm? A co to była za przerwa? ~
-Em chłopaki..?
-Przestań się tak zachowywać przy niej..
-Już nie pamiętasz co się działo wczoraj? ~
-Papy?
-Dosyć! Nie będziesz mi jej straszył!
-Pff .. nie lubisz się już bawić?
-Jak się ogarniesz możesz tu wrócić a teraz wyjdź.
Spojrzałam na Papiego i Grillbiego ... co tu się dzieje? ;-;
-Dobra koniec! O co tu chodzi?!
-Może ja opowiem?~
-...
-Hm?
-Zjadłem pół babeczki, ale na mnie ona działa inaczej i wracam do swojej pierwotnej natury~ On zrobił te babeczki dla mnie~
-Czyli normalnie nie jesteś taki spokojny?
-Haha a jak ci się wydaje?~
-Nie wiem..
-A jak jestem nieźle podniecony, a dzięki wam byłem.. potrafię zrobić ze wszystkimi wszystko~
-...
-Co? Czyli ty i Pap.... - trochę mnie zatkało... ale to Underlust.. nic mnie już tu nie zdziwi
-Ym ... nie... nie odrzuca cię to?
-Wiesz.. w sumie znam was trochę.. i mogłam się tego spodziewać
-A co do tego wczoraj..~ - Grillby podszedł do mnie i złapał mnie w pasie
-Eh? - przeszły mnie ciarki oraz miłe ciepło ognistej dłoni ( Nie, nie zapaliłam się xD )
-Miałaś mi pokazać dlaczego Lust czuł się tak dobrze~
-Nic sobie nie przypominam! Odsuń się ! - Grillb złapał mnie za rękę kiedy chciałam uciec
-H-Hej! Co ty robisz?!
-Ugh! Musicie tak krzyczeć z rana?~ Chciałem pospać~ - Lust spojrzał na nas i nagle jego oko się zapaliło
Przeteleportował się obok mnie, złapał mnie za rękę i przeniósł nas na kanapę, po czym wstał i powiedział:
-Heeeej~ chyba zapomniałeś czyja to własność~
-Heh.. może..
-Nie dotykaj jej~ bo cię zabije~ - uśmiechnął się i poszedł do kuchni
-To było.. trochę straszne.. nie? - spojrzałam na Papyrusa
-E tam, normalka
-Właśnie! Musze gdzieś iść.. - przypomniałam sobie o tej kartce w innym języku
Ubrałam bluze co była na wieszaku i wybiegłam z domu
Przecież ja nie mam żadnego planu... co ja jej powiem?
-Yy znalazłam kartkę u Lusta w pokoju jak go przeszukiwałam - mówiłam sama do siebie
Przecież to nie zdziała! A musze jeszcze zdobyć jakąś próbkę dla Sansa.. Ugh wszystko na mojej głowie!.. A właściwie .. co ja miałam przynieść Sansowi? Boże! Zapomniałam! Zabije mnie!
Idąc przed siebie i gadając sama ze sobą w myślach nie zauważyłam domu przede mną i wpadłam na drzwi... uderzyłam o nie twarzą xD
-Ała! Co do diabła!? - parsknęłam oburzona
-Oh.. już tu jestem? Ale kiedy? - Nagle drzwi się otworzyły
-Jeszcze raz ktoś rzuci śnieżką w drzwi to nie daruje! - Krzyknęła Mettatonka po czym zauważyła mnie
-Oh wybacz.. myślałam że to te głupie potwory.. co to był za grzmot w moje drzwi?
-Em.. ślisko jest trochę .. No i się wywaliłam i przywaliłam w twoje drzwi.. wybacz - nie powiem przecież że się zamyśliłam! xD
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jej rozdział! Wybaczcie ale ferie i te sprawy.. chciałam trochę odpocząć :)
Mam nadzieje że teraz będzie trochę regularniej xD
Nic nie obiecuje
Do następnego
😝😝😝😝😝😝😝😝😝😝😝😝😝😝
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro