12
Niall przeżył.
Wszystko się mu uleczyło. Nasze trojaczki dały nam popalić przez najbliższe cztery lata. Teraz jest już lepiej.
Demonom podobam się u władzy, lubią nasze dzieciaki dlatego tron uczynili dziedzicznym. Póki co...
Czasem odwiedzają nas anioły. Cóż, gdybym nie ściągnął Nialla do piekła miałby być Archaniołem.
Dlatego niebo obawiając się naszej siły nawiązało z nami sojusz.
Szczerze powiedziawszy byłem przeciwko temu, zwłaszcza że są słabi. Ale ani demonom nie chciało się walczyć, ale i Niall bywa bardzo przekonujący ze swoim celibatem...
W tej chwili spodziewamy się dwójki dzieci. Nic nie zagraża Niallowi więc nie mam nic przeciwko.
-Kocham cie Zayn
-A ja kocham ciebie Ni
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro