Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2.

-[T.I] ty tutaj?-spytał się ciebie Papyrus.
-A nie widać? Undyne mnie zmusiła.-Ostatnie zdanie powiedziałaś szeptem.
Poszłaś do kuchni, otworzyłaś lodówkę i szukałaś [T.U.N].
Do kuchni weszła Undyne.
-Undyne, gdzie jest [T.U.N]?
-Nie kupiłam-powiedziała a potem się ulotniła gdy zobaczyła twoją minę (była taka sama co Toriel robiła do Froggita).
-Cholera-powiedziałaś, wziełaś szklankę i nalałaś do niej wody. Już miałaś się napić gdy ktoś ci ją zabrał.
-Sans!
-Tego się nie piję na imprezach.-powiedział szkielet i dał ci piwo-TO się piję na imprezach.
-Ale ja nie piję.
-Czemu?
-Bo, jak byłam na jednej imprezce wypiłam za dużo i wywinęłam niezły numer.
-Chciałbym to sprawdzić-powiedział pokazując język. Zrobiło ci się gorąco, od dawna chciałaś go zaciągnąć do łóżka.
-Ej, chodźcię tu!-wołał Papyrus was.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro