ulegnie
W niebo spojrzałem,
I samolot dostrzegłem,
I tak sobie pomyślałem,
By wyjechać pędem.
Wziąłbym Cię ze sobą,
Polecielibyśmy gdzieś daleko,
Zniknąć pragnę z Tobą,
Z tego świata obcego,
Na miłość tak piękną,
Jak nasza,
Niech bariery pękną,
Ulegnie nawet szatan.
***
Gdzieś na koniec świata,
Ty i ja.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro