Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

tak okrutny

Dlaczego ludzie w Boga wierzą?
Dlaczego bezpodstawnie się cieszą?
Dlaczego umierają i odchodzą,
Do lepszego świata skoro dobrze żyją?

I ci co idą samotnie chodnikiem,
Pod wielkiego bohatera pomnikiem,
Nawet nie zerkną na niego,
Tylko w sobie szukają lepszego.

Brak dziś dobra człowieczego,
Tych których spotyka coś dobrego,
Odwracają się i udają,
Że najzwyczajniej cię nie znają.

I przez autobusu szyby,
Widzisz tych co wepchnęli cię w dyby,
Na własne miejsce z uśmiechem,
Widzisz jak idą i dławią się śmiechem.

Czy tylko mi to ludzkie okrucieństwo,
Sprawia ból i na oczach szron,
To że zapomnieli czym jest człowieczeństwo,
I wytykają palcem "patrz to on".

I na tych blokach,
Narkotykowa droga,
I w tych domach,
Bitych dzieci modlitwa do Boga.

I w lusterku obojętne kierowcy oblicze,
Może co dzień na grobie jedynej córki zapala znicze,
Nie ma siły na życie lecz żyje,
Bo to sumienie go gryzie.

Dlaczego ludzie chorują,
Choć zdrowy żywot wiodą?
A ci co palą i piją,
Wciąż żyją i żonę biją.

A dlaczego uśmiech klauna,
Nagle po pracy znikł?
I babcia na zdrowiu stratna,
Bo wnuczek znów się spił,
Chodził po mieście,
I dla pieniędzy ludzi bił.

I kurwa dlaczego,
Ten świat tak okrutny się stał?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro