z myślami
Lubię zostać czasem,
Sam na sam z myślami,
Najbardziej latem,
Nocą pod gwiazdami.
Na życia analizę mam czas,
Wszystkich problemów,
I Was.
Tych wszystkich ludzi,
Co krzywdy wyrządzili,
Co tak po prostu porzucili,
I tych co wiele znaczyli,
Tych co przy mnie byli,
I tych co lubili szydzić.
O tych co wspierają,
Zawsze dobrą radę dają,
Co o mój byt się starają,
I dla mojego dobra poniewierają.
I o tych sytuacjach,
O stagnacjach,
Chorych akcjach,
I alkoholizacjach.
O tych łzach wylanych,
Słowach nigdy niewypowiedzianych,
Pocałunkach niegdyś cudownych,
O uściskach próżnych.
I wszystkich tych durnych sprawach,
Na które czasu nie mam za dnia,
Co sprawiają zwód po dwóch porannych kawach,
I pochłaniają moje starania.
Sam na sam z myślami,
Innego siebie widzę,
Lecz czasami,
Tego nienawidzę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro