We śnie
Dotknęłaś mnie,
Czyż nie?
I ścieżkę różami usłaną,
Otwarłaś sobie sama,
Niczym dama,
Wtargnęłaś do mojego ogrodu,
Bez zapowiedzi,
Zasiadłaś w altanie,
I czekasz,
Na co?
Nie wiem.
Na mnie?
Jestem we śnie?
Nie?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro